Huawei P20 Pro dość niespodziewanie wyrasta nam na króla mobilnej fotografii. Niespodziewanie, bo jeszcze kilka miesięcy temu raczej nikt nie pomyślałby, że Huawei może namieszać pod względem jakości zdjęć, a tu proszę… okazuje się, że gros inżynierów skupionych na rozwoju aparatu wzięło sobie do serca rywalizację z innymi producentami (ale chyba jednak głównie z Samsungiem), czego efekty możemy podziwiać właśnie w P20 Pro. A piszę o tym nie bez powodu. Okazuje się bowiem, że to właśnie ten smartfon wygrał nasze ślepe porównanie flagowców!
Rywalizacja była zacięta i nie ukrywam, że sama byłam bardzo ciekawa, który ze smartfonów poradzi sobie w tym porównaniu najlepiej. Zwłaszcza, że na tapet wzięłam dziewięć najważniejszych urządzeń, jakie aktualnie można kupić w Polsce – łącznie z tymi, które dopiero co debiutują w sprzedaży. Nie ukrywam, że bardzo cieszę się z tego, że udało mi się zebrać w jednym miejscu wszystkie te modele. Bez tego stworzenie niniejszego materiału nie byłoby możliwe. W porównaniu znalazło się siedem flagowych smartfonów z 2018 roku i dwa z 2017: iPhone’a X, Asus Zenfone 5, HTC U12+, Huawei P20 Pro, LG G7 ThinQ, OnePlus 6, Pixel 2 XL, Samsung Galaxy S9+ oraz Sony Xperia XZ2.
Z kwestii organizacyjnych: w głosowaniu oddaliście łącznie 18007 głosów, czyli o połowę mniej niż w poprzednim ślepym porównaniu. Paradoksalnie jednak to właśnie aktualne fotoporównanie „klikało się” lepiej. Daje mi to jednoznacznie do zrozumienia, że byliście żywo zainteresowani jakością zdjęć z aktualnych flagowców, ale przeklikiwania przez ankiety było po prostu za dużo – rozumiem, biorę to na klatę i następnym razem spróbuję Wam to podać w jeszcze bardziej przystępnej formie. Wszystkim, którzy jednak postanowili oddać swoje głosy w poszczególnych ankietach, serdecznie dziękuję! A teraz już do rzeczy.
Huawei bezapelacyjnie wygrywa
Jeśli pamiętacie poprzednie ślepe foto-porównanie, wiecie, że wtedy Huawei P20 Pro zremisował z Samsungiem Galaxy S9+ – pierwszy z nich wygrał najwięcej ankiet, natomiast drugi zebrał najwięcej głosów. Tym razem jednak w obu przypadkach zwycięzca jest ten sam i jest nim właśnie produkt Huawei.
Spójrzmy najpierw na zwycięzców ankiet – ile razy i jakie smartfony wygrywały? Niekwestionowanym liderem jest Huawei P20 Pro, którego wskazaliście jako najlepszego aż dziewięć razy. Na drugim miejscu uplasował się jego główny rywal, czyli Samsung Galaxy S9+ z pięcioma zwycięstwami. Trzecia pozycja dla wielu może być niespodzianką, a znajdziemy na niej Xperia XZ2 od Sony – z trzema wygranymi ankietami.
Spójrzmy na liczbę wygranych ankiet:
- Huawei P20 Pro: 9
- Samsung Galaxy S9+: 5
- Sony Xperia XZ2: 3
- iPhone X: 2
- HTC U12+: 2
- OnePlus 6: 2
- Pixel 2 XL: 1
Zmieńmy jednak podejście do wyników i spójrzmy na sumę liczby głosów oddawanych w ankietach na poszczególne smartfony. Tu wyniki nieco się zmieniają, choć lider wciąż pozostaje ten sam. Okazuje się, że najwięcej głosów oddaliście na Huawei P20 Pro, za którym uplasowała się Xperia XZ2, a podium zamyka nie kto inny, jak Samsung Galaxy S9+. Warto jednak zauważyć, że o ile różnica pomiędzy drugim a trzecim miejscem jest dość niewielka (2605 vs 2053 głosów), tak lider odjechał im już znacznie, zgarniając 3651.
Do wyników postanowiłam podejść jeszcze w jeden sposób – przyznając punkty (za pierwsze miejsce – 9, za drugie – 8 i tak dalej), bo patrząc na liczbę głosów można odnieść wrażenie, że np. Xperia XZ2 jest na swojej pozycji głównie dzięki jednemu zdjęciu. Co z tego wyszło?
Co raczej nikogo nie powinno dziwić, w dalszym ciągu liderem pozostał Huawei P20 Pro. Drugie miejsce silnie broni Sony Xperia XZ2, choć – jak możecie zauważyć wyżej – wygrała tylko trzy ankiety. Trzecie miejsce przypadło Pixelowi 2 Xl, natomiast Galaxy S9+ pojawił się dopiero na czwartej pozycji.
Wszystkie wyniki dostępne są w poniższej tabeli:
A gdybyście byli ciekawi, jak hierarchia wygląda w mojej ocenie…
Jako że każdą serię zdjęć oceniłam swoim okiem, chętnie podzielę się z Wami moimi wynikami ankiet. Wynika z nich, że… najlepsze aparaty mają Huawei P20 Pro i Samsung Galaxy S9+. I jakoś nieszczególnie mnie to dziwi, bo dokładnie tak uważam – oba świetnie spisują się niezależnie od warunków oświetleniowych, ale to jednak pierwszy z nich króluje, gdy brakuje światła. Podobne wyniki otrzymaliśmy zresztą w poprzednim ślepym teście foto.
Liczba wygranych ankiet wg moich kryteriów oceny:
- Huawei P20 Pro: 5,
- Samsung Galaxy S9+: 5,
- HTC U12+: 3,
- Sony Xperia XZ2: 3,
- LG G7 ThinQ: 2,
- Pixel 2 XL: 2,
- OnePlus 6: 1,
- Asus Zenfone 5: 1,
- Pixel 2 XL ex aequo z Galaxy S9+: 2.
Pamiętajcie też, że bardzo chętnie poznam Wasze opinie na temat najlepszych – według Was – fotosmartfonów. Jeśli zatem macie gdzieś zapisane, na które modele głosowaliście w poszczególnych ankietach, dajcie znać w komentarzach!
A teraz spójrzmy już na procentowe wyniki w poszczególnych ankietach:
#1
W tym przykładzie zwróćcie uwagę na płytki oddzielające trawę od deptaku – na większości zdjęć są one przepalone. Na działanie HDR-u – na których przykładach wyciągnięte zostały kolory z cieni – zwłaszcza pod palmą w lewej stronie kadru, a na których nie. Do tego spójrzcie, że trawa w każdym przypadku jest „inaczej zielona” i dołóżcie szczegółowość fotografii. Według mnie w ogólnym rozrachunku najlepsze zdjęcie wykonał Galaxy S9+. Jednocześnie Xperii XZ2 trzeba oddać, że zdjęcie jest najbardziej ostre ze wszystkich, a Pixelowi 2 XL – że najlepiej odwzorował kolor nieba.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#2
Tym razem stawiam na HTC U12+. To właśnie ten smartfon najlepiej odzwierciedlił kolory, które widziało moje ludzkie oko w momencie robienia zdjęcia. To również na tej fotografii zbocze góry jest najbardziej ostre i szczegółowe – w wielu pozostałych przypadkach zrobiło się z tego „mydło”. Wasz ankietowy pojedynek wygrał iPhone X, jak się domyślam, głównie przez to, że podbił bardzo mocno kolory, przez co stały się do bólu nasycone i odróżniły się od całej reszty modeli. Niestety, nie ma to zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#3
I ponownie iPhone X mocno nasycił kolory – i choć może faktycznie wygląda to przyjemnie dla oka, tak kłóci się z tym, co widziałam podczas robienia zdjęcia. Najbliżej prawdy był Huawei P20 Pro i Sony Xperia XZ2, przy czym drugi z nich dodatkowo wychwycił istotne zmiany w strukturze cegły i przejściach tonalnych – to niewielkie szczegóły, ale jednak mają znaczenie.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#4
Dopiero po zrobieniu tej serii zdjęć (a później cropów) uświadomiłam sobie, że – choć ta ośmiorniczka była przepyszna – to na zdjęciach wygląda mało apetycznie. Tym razem zgadzam się z Waszym wskazaniem – U12+ pokazuje najwięcej detali tej ośmiornicy, a do tego przedstawia ją w takich barwach, jakie faktycznie miała podczas robienia tego zdjęcia.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#5
Prześwietlone kwiaty i niedoświetlony kaktus nas nie interesują. Tylko na jednym zdjęciu widoczny jest zarówno pierwszy plan, jak i drugi, a jest to zdjęcie z P20 Pro. Trzeba jednak zauważyć, że kolory stały się bardziej wyprane – najlepiej poradziła sobie z nimi Xperia XZ2.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#6
Balans bieli totalnie rozjechany w każdą możliwą stronę. Najbliżej prawdy był LG G7 ThinQ.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#7
W głosowaniu wygrał P20 Pro tuż przed Xperią XZ2, a w mojej hierarchii kolejność jest odwrotna – wszystko przez to, że to pierwszy z nich zachował rzeczywiste kolory nieba.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#8
Sceneria dobrana specjalnie, by mógł wykazać się HDR Boost w Pixelu i HTC, tymczasem okazało się, że… w Waszym głosowaniu znowu na czele P20 Pro, a za nim, co ciekawe, Zenfone 5. Zbocze góry w prawej dolnej części kadru i przepalone słońce pozwala przeprowadzić wstępną selekcję. Jak dla mnie wygrywa P20 Pro, zostawiając niedaleko za sobą Pixela 2 XL właśnie – w obu przypadkach widać dużą rozpiętość tonalną, która w przypadku tego typu zdjęć odgrywa największe znaczenie.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#9
Bardzo trudne warunki nocne. Żadnej latarni w pobliżu. Otaczająca mnie ciemność i tylko lekko oświetlone łódki w porcie. Takie warunki są idealne dla P20 Pro – a przynajmniej tak mogłoby się wydawać. A jak jest w praktyce? Wasze głosowanie nie pozostawia złudzeń – to właśnie ten smartfon wygrywa ten pojedynek. Ja jednak, choć się z tym zgadzam, zwrócę Waszą uwagę jeszcze na jeden model, Pixel 2 XL, z którego zdjęcie, owszem, jest ciemniejsze, ale wypada najlepiej na tle reszty konkurencji (a tuż za nim jest Galaxy S9+).
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#10
Trzy główne kryteria: (nie)przepalone niebo w lewej górnej części kadru, widoczne, ostre logo ubraniowej sieciówki i w miarę jasna prawa część kadru (HDR) – to połączenie sprawia, że Galaxy S9+ wygrywa ten pojedynek. Zarówno Waszymi głosami, jak i moim.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#11
Ostry kwiatek na pierwszym planie, ładne rozmycie i jasny drugi plan – Galaxy S9+ wygrywa.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#12
W przypadku zdjęć portretowych pamiętajcie, że kobiety mogą wpaść w pułapkę oceniając najlepsze zdjęcie według klucza „na którym wyszłam najlepiej”. Ja natomiast wzięłam pod uwagę to zdjęcie, na którym odcięcie tła od pierwszego planu jest najładniejsze – bez większych problemów z włosami. Na zdjęciu z iPhone’a X, które jest ładne i wygrało ankietę, tło prawie wcale nie zostało rozmazane, zatem trudno stwiedzić, by tryb portretowy w tym przypadku był najlepszy. Podoba mi się efekt rozmycia z Pixela 2 XL i Galaxy S9+.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
Ze względu na duże obciążenie serwera dużą liczbą zdjęć, wybaczcie, ale musiałam podzielić ten wpis na dwie strony – zapraszam na drugą po kolejne dziesięć zdjęć.
#13
Zdjęcie zrobione z użyciem trybu portretowego, ale z dalszej odległości – dla eksperymentu, po prostu byłam ciekawa efektów. I dobrze, bo okazało się, że nie każdy smartfon radzi sobie z takim scenariuszem. A skoro oceniamy tryb portretowy, to i rozmycie. Dla mnie wygrywa tu LG G7 ThinQ, który nie dość, że nie zawęża pola widzenia w tym trybie, to jeszcze nieźle rozmazuje tło.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#14
Mimo tego, że podoba mi się inne zdjęcie, dla mnie zwycięzca może tu być tylko jeden: Pixel 2 XL. Wszysto za sprawą tego, że palące się świeczki nie są przepalone, a na pierwszym tle świetne widoczne są bąbelki w kieliszku wypełnionym zimną sangrią.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#15
Zwróćcie uwagę nie tylko na bardziej lub mniej przepalone żarówki (które w rzeczywistości były zimniejsze niż cieplejsze), ale także na ściany, na których miejscami bardzo widać próbę czasu – na zdjęciach z HTC U12+ to wszystko widoczne jest najbardziej, a dodatkowo jego HDR najwięcej wyciągnął z cieni. Zaraz za nim w moim rankingu plasuje się P20 Pro.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#16
I znowu bardzo trudne warunki nocne i znów P20 Pro na czele – widzicie, że na zdjęciu można dostrzec również gwiazdy? Przy tym ujęciu jednak bardzo dobrze spisał się też Galaxy S9+ i należy mu się za to wielka pochwała. Cieszy mnie, że Wasze oceny w ankietach w tym przypadku pokrywają się z moimi.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#17
Żaden z modeli nie zachwycił mnie tym, jak poradził sobie z oświetleniem na podziemnym parkingu jednego ze sklepów na Teneryfie. Bezapelacyjnie wygrywa tu jednak OnePlus 6, który jako jedyny pokazał wyraźnie ikony prowadzące do schodów i windy.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#18
Z pozoru każde zdjęcie w tym kadrze wygląda podobnie, ale wszystkie różnią się odwzorowaniem koloru nieba i samej palmy. W tym przypadku moim faworytem jest… Zenfone 5.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#19
Galaxy S9+ dobrze poradził sobie z HDR, nieźle odwzorował kolory, a do tego szczegółowość w całym kadrze stoi na takim samym poziomie. Podobnie spisał się Pixel 2 XL, więc po pół punktu dla obu modeli ode mnie.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#20
Najbardziej ostre zdjęcie, najbardziej doświetlone, najwięcej detali – P20 Pro, na którego Wy również najczęściej wskazywaliście.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#21
Pixel 2 XL tym razem pokazał się z najlepszej strony – duża rozpiętość tonalna, odpowiednia ostrość i sporo detali.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#22
Żaden z telefonów nie odwzorował kolorów mapy idealnie, ale w ogólnym rozrachunku najlepiej spisał się Galaxy S9+.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#23
Najbardziej ostre ikony, najciemniejszy ekran wyświetlający dystans – bez zbędnych prześwitów – Xperia XZ2 wygrywa.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]
#24
Wy być może tego nie widzicie, ale ja wiem, że podczas robienia zdjęcia to właśnie Galaxy S9+ pozwolił najbliżej podejść z aparatem do korka od Cavy, wciąż zachowując ostrość napisu na nim. Nie bez podowu w moim rankingu w tym przypadku wygrywa.
[slider navigation_style=”both” custom_slider_transition=”move”]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[slide]
[/slide]
[/slider]