Android 6.0 Marshmallow już oficjalnie zadebiutował, więc producenci wkrótce powinni (podkreślam – powinni) rozpocząć proces aktualizacji Waszych urządzeń. Dowiedzieliśmy się już, które Nexusy, Samsungi i HTC mogą się spodziewać „piankowego” systemu. Wiemy także, że jeśli planujecie zakup Nexusa 5X, to musicie przygotować się na nieco większy wydatek.
HTC ogłosiło, że jeszcze w tym roku co najmniej dwa modele otrzymają aktualizację do Androida 6.0 Marshmallow. Oczywiście chodzi o flagowe One M8 i One M9, ale jak wynika ze słów Tajwańczyków, lista jest wciąż otwarta i możliwe, że jeszcze inne smartfony z ich portfolio „załapią się” do końca roku na update.
Mniej powodów do radości mogą mieć natomiast przyszli posiadacze Nexusa 5X. Przypomnę, że w Polsce jego sprzedaż rozpocznie się pod koniec października. Jak wynika z informacji umieszczonych na amerykańskiej stronie Google Store, w zestawie sprzedażowym znajdziemy smartfon, ładowarkę i kabel obustronnie zakończony złączem USB Typu C. Natomiast na próżno tam szukać kabla, który z jednej strony będzie miał złącze USB Typu C, zaś z drugiej standardowe USB i umożliwi podłączenie urządzenia np. do komputera. Co ciekawe, taki kabel dołączany jest do Nexusa 6P.
Być może wynika to z faktu, że Nexus 5X jest tańszy w stosunku do Nexusa 6P i również na tym postanowiono zaoszczędzić. W sumie nie byłby to pierwszy taki przypadek – Motorola od początku nie dodaje ładowarki do Moto E i Moto G.