Ludzie non-stop wrzucają śmieci nie do tych koszy, co trzeba. Papiery trafiają do kubłów na plastik, a puszki po napojach są wciskane do odpadów mieszanych. Sztuczna inteligencja pomoże nam być nieco mniej roztargnionymi.
Poznajcie Oscara
Rodzice tłumaczą dzieciom, że w koszu na śmieci nie ma żadnego potwora, jednak w kubłach ustawionych w amerykańskich i kanadyjskich centrach handlowych i lotniskach czai się pewna forma cyfrowego życia. Firma Initiative AI opracowała Oscara, czyli sztuczną inteligencję, która dzięki zestawowi kamer potrafi rozpoznawać przedmioty. Przydaje się to w sytuacji, gdy do kosza podchodzi osoba z zamiarem wyrzucenia jakiegoś odpadku. Wtedy Oscar zasugeruje kubeł, odpowiedni do rodzaju rzeczy, której dany człowiek chce się pozbyć.
Co dość zabawne, Oscar potrafi także wyrazić niezadowolenie, kiedy na przekór wskazówkom wyświetlanym na ekranie, wrzucimy przedmiot do nieodpowiedniego kubła.
Założyciele Initiative AI, dążą do zbudowania największej na świecie bazy zdjęć produktów. Według bloga Nvidii, firma zrobiła dotąd ponad milion zdjęć. Pochodzą one z koszy na śmieci zamontowanych w centrach handlowych i na lotniskach w USA i Kanadzie. Dzięki nim prawidłowe sortowanie materiałów, kluczowe do sprawnego recyklingu, zwiększyło się o 300 procent.
Kosz na śmieci potrzebą człowieka
Oscar to w pewnym sensie odpowiedź na zwiększony obrót wewnętrzny zużytymi tworzywami sztucznymi w Stanach Zjednoczonych. W 2018 roku Chiny zakazały importu plastikowych śmieci w celu usprawnienia produkcji i ograniczenia negatywnego wpływu tworzyw sztucznych na środowisko. Do tego czasu USA wysyłały plastikowe odpady do Chin dosłownie całymi kontenerowcami.
Podobny system „radzenia sobie” z odpadami wykorzystywany jest przez Wielką Brytanię, Niemcy, Japonię czy Meksyk. Obecnie śmieci wysyła się statkami do Malezji, Tajlandii i Wietnamu, gdzie trafiają do ogromnych zakładów przetwórczych.
Inicjatywy, podobne w swojej idei do Oscara, prowadzone są przez dziesiątki innych firm na świecie, w tym przez Alphabet, którego częścią jest Google. Wielkie korporacje i rządy poszczególnych państw doskonale zdają sobie sprawę, że prawidłowy recykling i utylizacja śmieci to problem globalny. Cywilizacja, której rozwój opiera się obecnie na plastiku, może zostać pod nim pogrzebana, jeśli ludzie nie będą ostrożni.
Alphabet eksperymentuje z robotami. Ten tutaj ma podobne zadania jak WALL-E
źródło: Nvidia, The Next Web, intuitive.ca