Śmiało można stwierdzić, że najbardziej ekscytującym momentem każdej generacji konsol jest moment jej przejścia w kolejną. Ogromny skok jakości grafiki, kuszenie klientów nowymi technologiami, zapowiedzi tytułów ekskluzywnych (lub ich brak) mających przyciągać graczy i wyścigi wydajności – nic tylko się przyglądać, trzymając w garści wiaderko popcornu. Przygotowania do wprowadzenia na rynek dziewiątej generacji idą jednak wyjątkowo ostrożnie i choć Sony ujawniło kilka niuansów, to wciąż pojawiają się kolejne, niepotwierdzone plotki i doniesienia na temat nowego sprzętu do grania.
Bez rewolucji, ale nadal ciekawie
Choć poznaliśmy już wygląd kontrolera od PlayStation 5, to sama konsola nie została jeszcze oficjalnie zaprezentowana w pełnej krasie. Aż do teraz.
Na kanale YouTube należącym do portalu Computer Bild pojawił się filmik prezentujący rendery konsoli stworzone w oparciu o dane koncepcyjne Sony. Sama konsola jest dość podobna do swojego poprzednika (wyłączając oczywiście wersję Pro), choć też zauważalnie większa i bardziej nowoczesna.
Całość przypomina nieco kształtem literę X. Z przodu, na wystającym panelu znajdują się dwa fizyczne przyciski odpowiedzialne za uruchamianie urządzenia i wysuwanie płyt. Z prawej strony panelu umieszczono dwa porty USB, które – co ciekawe – są od siebie sporo oddalone. Na tyle umieszczono zaś standardowy zestaw wejść odpowiedzialnych za przesyłanie obrazu, a także dość rozbudowany system chłodzenia konsoli. Póki co pokazano dwa warianty kolorystyczne – czarny i biały.
Zielona bestia – Xbox Series X
Sony zdecydowało się na bezpieczny i estetyczny wygląd PlayStation 5, który nie odbiega bardzo od założeń PlayStation 4. Microsoft z kolei wziął sobie słowo „ewolucja” za bardzo do serca i zaserwował graczom ogromną, czarną stację do uruchamiania gier wideo, która choć nie dostanie na premierę absolutnie nic, co mogłoby zagrozić PlayStation poza rzekomo ogromną mocą obliczeniową, to ma swój urok i może się podobać.
I tutaj nie obyło się bez niekontrolowanego przepływu informacji, bo w sieci pojawiło się zdjęcie prototypu konsoli, które ukazało zainteresowanym dostępne w urządzeniu porty. Podobnie jak w przypadku PlayStation 5, mamy tutaj standardowy pakiet wejść, w tym dwa USB i jedno diagnostyczne, które oczywiście nie pojawi się w ostatecznej wersji Xbox Series X.
@IdleSloth1984 @blueisviolet @XcloudTimdog pic.twitter.com/qmVlhTTaqi
— Doug – XBOX SERIES X (@Doug_DragoX) January 22, 2020
Choć oba przecieki są dość prawdopodobne, to warto traktować je z przymrużeniem oka. Ostateczny wygląd obu konsol zostanie ujawniony prawdopodobnie kilka miesięcy przed ich premierą w okolicach grudnia 2020 roku.
Źródło: Computer Bild, cnet