Mówi się, że nie kopie się leżącego. Tymczasem Samsung, który ma wystarczająco kłopotów, związanych z wymianą wadliwych Galaxy Note 7, otrzymuje kolejny policzek. Tym razem od LG.
Koreańczykom, z powodu afery z wybuchającymi bateriami w najnowszych Note’ach, „oberwało” się już m.in. od Lenovo (i to nie raz, a nawet dwa razy). Teraz „dopiec” Koreańczykom postanowił rodzimy konkurent, czyli LG. I trzeba przyznać, że wykazał się przy tym niezłą kreatywnością.
Wybrani losowo klienci w Indiach zaczęli otrzymywać SMS-y o treści: Słyszałeś wiadomości o eksplodujących produktach? Produkty LG przechodzą przez wiele różnych testów, aby upewnić się, że zapewnią bezpieczeństwo naszemu największemu atutowi – TOBIE. Bezpiecznego Diwali* z LG.
LG jednak najwyraźniej zapomniało, że żaden klient w Indiach nie otrzymał zamówionego w przedsprzedaży (wadliwego) Galaxy Note 7 – Samsung ogłosił globalny program wymiany, zanim smartfony zostały rozesłane. Producent planuje relaunch urządzenia w tym kraju zaraz przed Diwali, które wypada w tym roku na przełomie października i listopada (i dopiero wtedy klienci dostaną do rąk swoje Note’y).
LG dowiedziało się o zamiarach konkurenta i postanowiło w sprytny sposób zdeprecjonować rywala. Nie wiadomo jednak, ile osób otrzymało taką wiadomość. Ciężko więc choćby oszacować, czy przyniesie to jakiekolwiek profity temu producentowi oraz czy w ogóle zaszkodzi Samsungowi.
*Diwali to hinduistyczne święto światła. Trwa ono pięć dni i w tym czasie zapalanych jest mnóstwo świeczek, sztucznych ogni itp. W dniach bezpośrednio je poprzedzających notuje się też większą niż zwykle sprzedaż.
Źródło: Gadgets360 przez SamMobile