Galaxy S8 był przełomowym smartfonem. Jako pierwszy flagowiec Samsunga zaoferował „bezramkowy” wyświetlacz w proporcjach innych niż 16:9, który w dodatku po raz pierwszy zagościł w obu wersjach, aczkolwiek na rynku po kilku miesiącach pojawił się też model z płaskim ekranem. Czas jednak płynie nieubłaganie – Samsung definitywnie zakończył wsparcie dla tej rodziny smartfonów.
Samsung definitywnie kończy wsparcie dla serii Galaxy S8
Galaxy S8 należy do grona smartfonów, które nie mogły liczyć na wiele aktualizacji systemu operacyjnego – Samsung udostępnił mu Androida Oreo i Androida Pie, natomiast Androida 10 już nie. Jednocześnie zapewniał wsparcie dla swojego flagowca z 2017 roku przez ponad cztery lata.
Bo choć oficjalnie udostępnianie aktualizacji zabezpieczeń dla niego zostało zakończone w maju 2021 roku, to niespodziewanie otrzymał jeszcze jedną w lipcu br. Samsung jednak definitywnie kończy wsparcie dla serii Galaxy S8. Jak bowiem zostało wspomniane we wstępie, w jej skład wchodził jeszcze jeden model, z płaskim ekranem, który teraz również wypadł z listy urządzeń, mogących spodziewać się aktualizacji oprogramowania.
Mowa tutaj o Galaxy S8 Active, który zadebiutował na rynku nieco później niż jego mniej „pancerni” bracia, dzięki czemu „zyskał” kilka dodatkowych miesięcy wsparcia. Czas jednak płynie nieubłaganie – teraz także i ten smartfon został usunięty z listy urządzeń, które będą otrzymywać aktualizacje oprogramowania.
Klienci w Polsce prawdopodobnie tego nawet nie odczują, ponieważ model z dopiskiem „Active” nie był oficjalnie sprzedawany w kraju nad Wisłą. Warto jednak zauważyć, że jednocześnie okazał się on ostatnim „Activem”, gdyż nie doczekał się bezpośredniego następcy, aczkolwiek za jego „duchowego następcę” można uznać Galaxy XCover FieldPro.
Oczywiście nie można wykluczyć, że podobnie jak w przypadku standardowych eS-ósemek, także Galaxy S8 Active dostanie jeszcze jakąś niespodziewaną aktualizację. Trudno jednak powiedzieć, ile osób jeszcze go używa – bo choć był (jest?) pancerny, to wybierały go osoby o ściśle określonych oczekiwaniach, które raczej nie sprzyjają długiej żywotności smartfona, nawet pancernego.
A przypominam, że model ten miał premierę w sierpniu 2017 roku, czyli już ponad cztery lata temu.