Istnieją na świecie rzeczy, które trwają (choć może nie powinny?) i skończyć się nie mogą. Mowa tu m.in. o „Klanie”, nadziejach kibiców reprezentacji piłki nożnej na piękne mecze, czy Flash od Adobe. Choć, przepraszam Was bardzo, ten ostatni w teorii już niedługo. Adobe ogłosiło bowiem, że po 31 grudnia przestanie obsługiwać Flasha, a od 12 stycznia 2021 roku zacznie blokować uruchamiane treści w programie Flash Player.
Czyli stało się – powiedzą jedni z łezką w oku. Drudzy natomiast wzruszą ramionami i przejdą nad tą informacją bez poświęcenia jej więcej uwagi. Co doskonale obrazuje aktualne podejście internautów do Flasha i rozwiązań z nim związanych. Ale o jego „śmierci” informowaliśmy już ponad trzy lata temu. Nadeszła więc pora powiedzieć: „żegnaj!”.
Flash żegnany oficjalnie
W oficjalnym oświadczeniu, jakie opublikowano na stronie Adobe, przeczytamy takie oto smutne słowa:
Chcielibyśmy poświęcić chwilę, aby podziękować wszystkim naszym klientom i programistom, którzy używali oraz tworzyli niesamowitą zawartość Flash Playera przez ostatnie dwie dekady. Jesteśmy dumni, że Flash odegrał kluczową rolę w ewolucji treści internetowych w zakresie animacji, interaktywności, dźwięku i wideo.
Nie mogę się z tym nie zgodzić. Nawet totalni laicy w tej dziedzinie wiedzą, jak istotny był Flash dla rozwoju internetu i jak wiele mu zawdzięczamy. Wczytujące się wiekami strony internetowe w latach 2000, niezbyt skomplikowane gierki odpalane na lekcjach informatyki… To wszystko nostalgiczne wspomnienia, dzięki którym żegnamy tę technologię z łezką w oku.
Odinstaluj Flasha – przypomina Adobe
Niektórzy użytkownicy wciąż mogą otrzymywać przypomnienia przychodzące od Adobe, mówiące o odinstalowaniu Flash Playera z ich systemu. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, bo na przykład nie wiecie, jak wykonać to ręcznie, to mam dla Was dobrą informację. Na oficjalnej stronie znajdziecie całkiem prostą i zrozumiałą instrukcję jak podjąć takie działania.
Ciekawostką może być fakt, że Flash „kończył się” właściwie już od tak dawna, że nikt nie pamięta, kiedy to się zaczęło. Jak przypomina serwis Gizmodo, mogło to być w 2010 roku, kiedy to Steve Jobs powiedział, że to rozwiązanie jest do niczego (frywolne i grzecznościowe tłumaczenie zwrotu „Flash sucks”), a samo Adobe chciało się wycofać z Maców. A może rok później, kiedy aktywiści namawiali do zaprzestania korzystania z tej wtyczki? A może jeszcze w innym momencie? Ciężko nadążyć ;)