Ostatnie dane pokazują, że w użyciu wciąż jest cała masa wadliwych Galaxy Note 7. Było więc tylko kwestią czasu, aż znowu jakiś wybuchnie. Zdarzenie (ponownie) miało miejsce w Stanach Zjednoczonych.
Clifford Samuels jechał akurat autostradą, gdy w miejscowości Port St. Lucie (Floryda) jego podłączony do ładowarki Samsung Galaxy Note 7 nagle eksplodował. Mężczyzna natychmiast zatrzymał auto i wysiadł z niego. Samochód bardzo szybko zajął się ogniem, a część zdarzenia udało się uchwycić na filmie Sharon Cain, która zatrzymała się, by udzielić pomocy.
To już kolejny przypadek, kiedy eksploduje Galaxy Note 7. Naprawdę trudno zrozumieć, jak ludzie mogą nadal go używać, mimo że Samsung zaleca, aby tego nie robić. Do niedawna w samych Stanach Zjednoczonych odnotowano 70 incydentów z wybuchającą baterią. Teraz ta liczba podskoczyła do 92 (a wśród nich 26 przypadków poparzenia użytkownika i 55 uszkodzenia mienia, m.in. na skutek pożaru garażu lub samochodu).
Nic więc dziwnego, że linie lotnicze na całym świecie zakazują używania Galaxy Note 7 na pokładach samolotów, a tym bardziej przewożenie go w bagażu rejestrowanym (czyli tym, który idzie do luku bagażowego).
Źródło: WPBF 25 News przez Android Headlines, CPSC