Często dane techniczne niezaprezentowanych jeszcze urządzeń pojawiają się najpierw w benchmarkach. Nie inaczej jest w przypadku nowego HTC One M9 Plus. Według ostatnich informacji, będzie to ulepszona wersja standardowego flagowca Tajwańczyków. Czy jest na co czekać?
Jak przystało na high-endowy smartfon, HTC One M9 Plus zostanie wyposażony w bardzo wydajne podzespoły. Sercem tego smartfonu będzie 64-bitowy ośmiordzeniowy procesor od… Mediateka. Jest to dosyć niecodzienna sytuacja, ponieważ dotychczas wyłącznie chińskie firmy, np. Meizu, korzystały z tych układów w urządzeniach z najwyższej półki. Na szczęście jednostka z nowego One ma wyśmienite GPU PowerVR GC6200. W połączeniu z ośmioma rdzeniami ARM Cortex A53, ten HTC ma szansę zaoferować przyzwoitą wydajność i czas pracy.
Potwierdziły się za to plotki o zastosowanym wyświetlaczu. Według danych z benchamarku, ma się tam znaleźć ekran o przekątnej 5,1 cala oraz rozdzielczości QHD. Będzie to główny wyróżnik edycji Plus względem standardowego wariantu. Uzupełnieniem całości są 3 GB RAM-u oraz 32 GB pamięci wbudowanej. Także aparaty w HTC One M9 Plus zapowiadają się całkiem dobrze. Podobno z przodu znajdziemy aż 12 Mpix przetwornik do robienia selfie.
Co ważniejsze, Tajwańczycy nareszcie na dobre zrezygnowali z technologii UltraPixel. Tym razem będziemy mogli robić zdjęcia za pomocą 20 Mpix matrycy CMOS BSI, która nagra również film w jakości Ultra HD. Oczywiście na pokładzie znalazło się miejsce dla Androida 5.0 Lollipop. Na pewno zostanie wzbogacony o nakładkę Sense, która ma stanowić jedynie rozwinięcie obecnej koncepcji interfejsu.
Moim zdaniem nowy HTC One M9 Plus będzie znakomitym uzupełnieniem oferty Tajwańczyków. Wydajne podzespoły, spory ekran QHD, bardzo dobre aparaty – teraz wszystko będzie zależeć od ceny. Zastanawiam się, jak ten model wypadnie na tle konkurencji, z którą będzie się musiał zmierzyć w tym roku.
Co sądzicie o takim HTC One M9 Plus?