Podczas gdy Samsung świętuje dobre przyjęcie Samsunga Galaxy S7 oraz S7 Egde, dochodzą do nas coraz nowsze plotki potwierdzające hipotezę zakładającą pojawienie się następnego flagowca Samsunga – Galaxy Note 6 – również w Europie.
Już wiemy, że Note 6 będzie odporny na wodę i pył. Trwają dyskusje, czy sprzęt będzie miał na pokładzie 6GB pamięci RAM. Możliwe też, że otrzyma skaner tęczówki oka, co jest prawdopodobne. Niektórzy czekają na rzekomą premierę tego smartfona już w lipcu i to od razu z zainstalowanym Adroidem N, i to akurat jest bardzo mało prawdopodobne.
Już jakiś czas temu wskazywaliśmy na źródła sugerujące, że tym razem Samsung nie zrobi nam tak wielkiej krzywdy, jak w wypadku Galaxy Note 5, i przeznaczy swój najnowszy cud techniki na europejski rynek. Potwierdza to kolejny przeciek – lista numerów i oznaczeń smartfonów o nazwie kodowej „Grace”, oznaczającej Galaxy Note 6. Na samym dole zestawienia znajdujemy symbol ujawniający planowane partie produkcyjne dla regionu EUR.
Z tabelki można wyciągnąć jeszcze inne ciekawe wnioski. Samsung najwyraźniej używa tego samego numeru modelu dla wszystkich głównych operatorów telekomunikacyjnych w USA. Już podczas wypuszczania na rynek Galaxy S7 oraz Galaxy S7 Edge, firma postarała się uprościć parę rzeczy, pilnując, by ten sam numer modelu dystrybuowany był przez wszystkich operatorów. Wygląda na to, że w taki sam sposób planuje postąpić z Note 6.
Posiadanie identycznych numerów modeli na różnych rynkach prawdopodobnie ułatwi Samsungowi publikowanie kolejnych aktualizacji. Jednocześnie pozwoli to użytkownikom telefonów na szybsze ich pobieranie, bez czekania, aż kolejne regiony zostaną otwarte dla ulepszeń. Jeśli tak będzie, będzie to oznaczać spory postęp, ponieważ wielu posiadaczy flagowych urządzeń tego producenta musiało boleśnie przekonać się, jaki długo trzeba czekać na update (Galaxy S6!). Dzięki zastosowaniu zunifikowanej numeracji, pierwszy rzut aktualizacji Galaxy S7 oraz S7 Edge został przeprowadzony znacznie szybciej – pojawiła się ona na wielu rynkach w przeciągu tygodnia.
Z niecierpliwością wyczekujemy premiery Samsunga Galaxy Note 6, zwłaszcza, że poprzednik postawił mu wysoką poprzeczkę, o czym przekonał się Albert, przygotowując szczegółową recenzję Note’a 5.
źródło: sammobile.com
na zdjęciu wyróżniającym: Samsung Galaxy Note 5