Największymi gwiazdami październikowej konferencji Huawei były smartfony z serii Mate 40, w tym Huawei Mate 40 Pro z procesorem HiSilicon Kirin 9000. Dzięki AnTuTu poznaliśmy wydajność najnowszego, flagowego układu chińskiego producenta. Pokazał pazur, choć spodziewaliśmy się nieco lepszego wyniku.
Huawei HiSilicon Kirin 9000
Jeżeli Stany Zjednoczone nie poluzują sankcji, Kirin 9000 (wraz z Kirinem 9000E, który trafił do Huawei Mate 40) będzie ostatnim procesorem HiSilicon. Huawei w ich przypadku wspiął się jednak na wyżyny swoich możliwości.
Zarówno Kirin 9000, jak i Kirin 9000E mają trzy zestawy rdzeni: 1x ARM Corex-A77 3,13 GHz + 3x ARM Cortex-A77 2,54 GHz + 4x ARM Cortex-A55 2,05 GHz, a także modem 5G Balong 5000 i były produkowane z wykorzystaniem procesu 5 nm EUV (z uwagi na nałożone na Huawei sankcje, ich dalsza produkcja nie jest możliwa).
Różnice pomiędzy tymi procesorami objawiają się natomiast w konfiguracji chipu NPU (2+1 w Kirinie 9000 i 1+1 w Kirinie 9000E) oraz liczbie rdzeni ARM Mali-G78 GPU (24 vs 22).
Kirin 9000 w Huawei Mate 40 Pro pokazał pazur, ale nie tak duży, jak się spodziewaliśmy
Huawei Mate 40 Pro, mimo że zadebiutował pod koniec zeszłego miesiąca, zdążył się jeszcze załapać do październikowego rankingu najwydajniejszych smartfonów z Androidem według AnTuTu. Co więcej, okazuje się, że znalazł się na jego szczycie, ze średnim wynikiem 685339 punktów.
To nieco mniej niż podawały przedpremierowe doniesienia – wówczas dowiedzieliśmy się, że model ten wykręcił 693605 punktów. Jest to jednak jednostkowy przypadek, a AnTuTu uśrednia uzyskane wyniki (musi zostać przeprowadzonych ich ponad 1000), stąd zapewne niższa wartość od poprzednio ujawnionej przez przecieki.
AnTuTu informuje jednak, że jeżeli włączy się tryb wydajności, wówczas Huawei Mate 40 Pro z Kirinem 9000 bez problemu „wykręci” nawet ponad 720000 punktów. I to już robi wrażenie.
Jak możecie zobaczyć na zamieszczonym powyżej zestawieniu, Kirin 9000 w Huawei Mate 40 Pro tylko nieznacznie wyprzedził smartfony z procesorem Qualcomm Snapdragon 865, bo zaledwie o ~21 tysięcy punktów. Co jednak jeszcze ciekawsze, pierwszy model z teoretycznie wydajniejszym Snapdragonem 865+ znalazł się dopiero na siódmym miejscu!
Przy okazji warto dodać, że już wkrótce w rankingu zajdą duże zmiany. Niedługo na rynku pojawią się bowiem smartfony z procesorami Qualcomm Snapdragon 875 i Snapdragon 870, a także Exynos 1080. Przy okazji zapowiedzi premiery tego ostatniego (nastąpi ona już 12 listopada 2020 roku) Samsung ujawnił, że „wykręca” on w AnTuTu ~650 tysięcy punktów. Jednym z pierwszych producentów, którzy po niego sięgną, będzie Vivo (w serii Vivo X60).
A skoro jesteśmy już w temacie procesorów Samsunga, to na koniec przypomnę jeszcze, że Koreańczycy planują dostarczać Exynosy nie tylko wspomnianemu Vivo, ale też Oppo i… Xiaomi.
Te newsy mogą Cię zainteresować: