MINI Android Automotive
(fot. BMW)

Kierowcy będą zazdrościć Chińczykom. To rozwiązanie jest świetne

Chiński producent smartfonów wprowadza rozwiązanie, które może zrewolucjonizować korzystanie z multimediów w samochodach. Dzięki nowej aplikacji Vivo OriginOS Car Video, kierowcy będą mogli bezpiecznie i wygodnie oglądać filmy na ekranie swojego samochodu. Europejczycy będą zazdrościć?

Vivo ma ciekawą nowość

Vivo smart car to nowa funkcja systemu producenta, która umożliwia strumieniowe przesyłanie wideo ze smartfona wprost na ekran systemu multimedialnego samochodu. Wprowadzenie tej technologii jest częścią szerszej aktualizacji systemu OriginOS 4, który oferuje wiele nowości, poprawiających nie tylko komfort, ale też bezpieczeństwo użytkowników.

Kluczowym aspektem nowego rozwiązania jest integracja z systemem operacyjnym samochodu. Użytkownicy mogą łatwo synchronizować swoje urządzenia mobilne z ekranem pojazdu, co umożliwia bezproblemowe przesyłanie strumieniowe wideo. Aplikacja obsługuje popularne na chińskim platformy streamingowe, co daje dostęp do szerokiej gamy treści. Ponadto obraz jest wyświetlany w wysokiej jakości, co znacząco poprawia wrażenia z oglądania.

Kierowcy będą zazdrościć Chińczykom?

Jak podaje portal Gizmochina, jednym z głównych celów Vivo przy projektowaniu Car Smart było zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa użytkowników. Aplikacja została zaprojektowana w taki sposób, aby minimalizować ryzyko rozpraszania podczas jazdy. Funkcja blokady ekranu nawigacyjnego oraz możliwość sterowania aplikacją za pomocą poleceń głosowych to tylko niektóre z rozwiązań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drodze.

Dzięki nowości od Vivo w samochodzie użytkownicy mogą cieszyć się ulubionymi filmami podczas podróży. Jednocześnie kierowcy mogą korzystać z funkcji nawigacji i odtwarzania muzyki, bez obawy o rozproszenie uwagi. Aplikacja została przetestowana i zoptymalizowana pod kątem różnych modeli samochodów, co ma zapewnić jej szeroką kompatybilność.

Nowe rozwiązanie Vivo zostało już wprowadzone na rodzimy dla producenta chiński rynek. Zła informacja jest jednak taka, że prawdopodobnie go nie opuści, a co za tym idzie, tego rozwiązania Chińczykom mogą pozazdrościć kierowcy na całym świecie. Czas pokaże, czy inne firmy podążą śladem Vivo i wprowadzą podobne rozwiązania na rynki międzynarodowe.

Oczywiście zarówno w Android Auto, jak i Apple CarPlay możliwe jest odtwarzanie filmów na ekranie, jednak konieczne do tego są zewnętrzne apki, które nie działają na wszystkich modelach pojazdów, a poza tym wymagają od użytkowników nieco „starań”, by funkcjonowały prawidłowo.