Do chlubnego grona dużych gier, które będzie można odpalić na iPhonie 15 Pro oraz iPadach z procesorem z serii M, niebawem dołączy najnowsza gra z uniwersum Assassin’s Creed. Ubisoft obiecuje, że produkcja ta zapewni równie dobre wrażenia, co wersja gry na PC i konsole. Choć mam pewne wątpliwości dotyczące tego stwierdzenia, niedługo zostaną one rozwiane – padła bowiem konkretna data premiery.
iPhone 15 Pro to gamingowy kombajn?
Cóż, raczej nie zaskoczę nikogo, odpowiadając na powyższe pytanie w sposób, który nie przypadnie do gustu pracownikom Apple. Pomimo naprawdę dobrej wydajności, najnowszy iPhone 15 Pro, a nawet iPhone 15 Pro Max, nie może się równać z komputerami gamingowymi, z wnętrzem złożonym z najlepszych dostępnych podzespołów. Zresztą, wspomniana piętnastka pro, miała problem z nadmiernym nagrzewaniem się i to podczas standardowego wykorzystania, nie zaś pod dużym obciążeniem.
Niemniej nie przeszkadza to twórcom i wydawcom w podejmowaniu prób przeniesienia swoich gier na sprzęty operujące na systemie iOS. Resident Evil Village z Lady Dimitrescu pojawił się w App Store we wrześniu ubiegłego roku (to jest, jeśli wierzyć dostępnej historii wersji) i na ten moment może pochwalić się średnią ocen 44 użytkowników na poziomie 3,7 na 5. Niedługo później dołączył Resident Evil 4, który ocenę ma nieco wyższą (3,8), ale za to na podstawie głosów zaledwie 10 użytkowników.
Do tego szanownego grona zdążył już dołączyć również Death Stranding w edycji Director’s Cut, a niebawem premierę mieć będzie najnowszy Assassin’s Creed Mirage. Poproszę więc o klasyczny zestaw 3 pytań. Ile trzeba będzie na niego wydać, czego możemy po nim oczekiwać oraz, co najważniejsze, kiedy należy się go spodziewać?
Data, cena i darmowy trial
Zacznijmy może od premiery tego tytułu – choć, wedle oficjalnej zapowiedzi Ubisoftu, gra zadebiutuje już 6 czerwca 2024 roku, tak w App Store natrafiłem na informację, że zaplanowana jest ona na 10 czerwca. Widzę tu więc lekki zgrzyt informacyjny, ale pozwolę sobie w tej kwestii zaufać jednak Francuzom. Jeśli chodzi o cenę, zagrać będzie można nieodpłatnie w ramach wersji trial przez 90 minut.
Po tym czasie jednak, jeżeli będziemy chcieli kontynuować rozgrywkę, trzeba będzie w App Store zapłacić 50 dolarów (około 203 złotych). Co ciekawe, tytuł ten ma wspierać cross-save oraz cross-progress via Ubisoft Connect, dzięki czemu przygody Basima będzie można kontynuować na iPhonie po odejściu od komputera lub konsoli.
Produkcja ta zaoferuje ponadto wsparcie dla kontrolerów mobilnych, w tym stosunkowo nowego Razer Kishi Ultra. Nie jestem jednak pewien, jak wielu chętnych zechce zapłacić raz jeszcze za dostęp do gry, którą zapewne już ma w swojej kolekcji.
Niemniej czekam z utęsknieniem na kolejne porty dużych gier na mały ekran, a także na raporty dotyczące ich stabilności oraz ogólnej wydajności.