Jak można usprawiedliwić dość słabe wyniki gry Kangurek KAO w recenzjach? Na przykład tym, że tytuł przedwcześnie ukazał się na rynku. Oprócz dodatkowej zawartości, twórcy przedstawili plan naprawiania gry. Ten niestety budzi skojarzenia z inną, również polską produkcją.
Kangurek KAO: Runda 2?
Jeżeli pamiętacie moją recenzję gry Kangurek KAO, to doskonale wiecie, iż tytuł Tate Multimedia nie przypadł mi do gustu. O ile jest to dość poprawna platformówka 3D, liczyłem na zdecydowanie większe pokłady ambicji ze strony warszawskiego studia. Kangurek KAO to marka z ogromnym potencjałem marketingowym, ale jego nie da się osiągnąć bez gry na wysokim poziomie. Na tę zabrakło nie tylko budżetu, lecz jak się okazuje – również czasu.
To ostatnie wskazuje dość klarowny plan naprawy oraz dodatkowej zawartości do gry Kangurek KAO. Gracze otrzymają dodatkowe skórki dla polskiego torbacza, a następne łatki naprawią najbardziej uporczywe błędy. Pierwsza z nich pojawi się jeszcze w lipcu, a dodatki zostały zaplanowane aż po jesień 2022 roku.
Warto zwrócić uwagę na rozróżnienie darmowych i płatnych bonusów. Do tych ostatnich należy 5 dodatkowych etapów oraz straszne kreacje z okazji Halloween. Ta informacja szczególności zdradza okres, w którym Tate Multimedia planuje publikację tych rozszerzeń.
Marketingowy boks
W czasach, gdy gracze są uczuleni na wszelkie obietnice i długoterminowe plany, strategia Tate Multimedia nie jest moim zdaniem tą najlepszą. Wręcz przeciwnie – powyższa grafika tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że produkt mógł jeszcze spędzić kilka miesięcy w deweloperskim piekarniku. Dlaczego więc tytuł wyszedł na rynek pod koniec maja? Trudno mi też uwierzyć w Dzień Dziecka jako motywator całej kampanii marketingowej gry.
Nie zmienia to jednak faktu, że troszkę tej dodatkowej zawartości jednak dostaniemy. Jeśli tylko cena gry Kangurek KAO obniży się do okolic 50 złotych na każdej z platform, stanie się dość apetycznym kąskiem dla fanów prostych platformówek 3D. Podobne dodatki można było jednak ogłaszać znienacka, co oszczędziłoby porównań z wielkimi planami dużych gier w stylu Cyberpunk 2077 czy też Battlefield 2042.
Chciałem, żeby Kangurek KAO konkurował z największymi, ale nie w ten sposób!