Choć od premiery Xiaomi Mi 5 mijają dzisiaj trzy miesiące, to smartfon ten wciąż jest stosunkowo trudno dostępny. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest dużo większy popyt niż podaż. Po raz kolejny słyszymy, że wkrótce ma się to zmienić. Tym razem z pomocą ma przyjść Iventec.
Niedawno dowiedzieliśmy się, że każdego miesiąca z fabryk „wychodzi” 700 tysięcy egzemplarzy Mi 5. Jest to jednak wciąż o wiele za mało. CEO Xiaomi zapewniał, że w kwietniu ma w znacznym stopniu zostać zwiększona produkcja tegorocznego flagowca. Co więcej, od niedawna nawet osobiście nadzoruje tę kwestię.
Najwyraźniej tak liczne zabiegi zaczną w końcu przynosić efekt. Jak donoszą źródła, Inventec poczynił odpowiednie kroki, aby zwiększyć produkcję Mi 5. Dzięki temu, każdego miesiąca ma z fabryk „wychodzić” łącznie milion egzemplarzy tego modelu. Co ciekawe, niektórzy analitycy twierdzili, że wcześniejsze niedobory spowodowane były nie przez ograniczone możliwości produkcyjne kontrahentów, a przez ograniczoną dostępność „serca” smartfona, czyli procesora Qualcomm Snapdragon 820.
Choć zwiększenie liczby produkowanych egzemplarzy Mi 5 na pewno skróci kolejki, w których ustawiają się chętni na ten model, to jednak nie sprawi, że znikną one całkowicie i tegorocznego flagowca Xiaomi będzie można kupić od ręki. Aby zaspokoić popyt, z fabryk musiałoby „wychodzić” co najmniej 2 miliony sztuk każdego miesiąca (tak, jak ma to miejsce w przypadku Oppo R9).
Źródło: GizmoChina