Trzy miesiące temu rozpoczęła się przedsprzedaż Jolla Tablet. Wiele wskazywało na to, że urządzenie sfinansowane dzięki akcji crowdfundingowej oraz jego system Sailfish okażą się strzałem w dziesiątkę. Niestety, w Jolla nie dzieje się zbyt dobrze. Wszystkiemu mają być winni inwestorzy, którzy nie przekazali kolejnej porcji dofinansowania na czas. Przez to fiński producent boryka się z niemałymi problemami finansowymi…
Jolla wydała oficjalne oświadczenie prasowe, w którym opisuje że musi podjąć zdecydowane kroki ze względu na trudną sytuację finansową. Jest ona na tyle poważna, że będzie konieczne zwolnienie dużej części personelu firmy (jakiej – nie wiadomo) – zwolnienia zaczną się już w grudniu. Podobno jednak zmiany te będą tylko tymczasowe.
Co będzie dalej z Jolla? Antti Saarnio, współzałożyciel firmy, w wydanym oświadczeniu tłumaczy, że w Finlandii obowiązuje możliwość kontynuowania działalności przedsiębiorstwa poprzez restrukturyzację zadłużenia. Daje to firmie więcej czasu, by wróciła na dobre tory, przekształciła swoją działalność i sprawiła, by wróciła jej rentowność. Jak stwierdził Saarnio, „Sailfish OS jest bardzo cenny i warto o niego walczyć”.