Jolla zapisała się w naszej pamięci głównie za sprawą ogromnej porażki swojego tabletu (więcej szczegółów na ten temat znajdziecie pod linkiem). Finowie jednak nie zwinęli całkowicie swoich manatków i nadal m.in. rozwijają swój autorski system operacyjny Sailfish OS. Co więcej, właśnie ogłosili, że chcą stworzyć nowy, dedykowany rynkowi chińskiemu.
Przy okazji targów MWC 2017, Jolla Ltd. poinformowała, że powołano do życia konsorcjum pod nazwą Sailfish China, którego głównym zadaniem będzie „zbudowanie” całkowicie nowego systemu operacyjnego, bazującego na Sailfish OS i spopularyzowanie go w Chinach.
Docelowo Sailfish China ma zainwestować w to przedsięwzięcie aż 250 milionów dolarów. Podejrzewam więc, że wypadałoby pozyskać jakichś inwestorów, ponieważ wątpię, aby Jolla Ltd. była w stanie samodzielnie wyłożyć na stół taką kwotę. Szczególnie po sromotnej porażce tabletu jej autorstwa.
Nowy system operacyjny, bazujący na Sailfish OS, ma trafić jednak nie tylko na smartfony, ale również telewizory, smartwatche, do samochodów i urządzeń z kręgu tzw. Internetu Rzeczy (IoT – z ang. Internet of Things). Stworzenie pełnego ekosystemu jest bardzo ambitnym zadaniem – ciekawe, jak twórcy sobie z nim poradzą.
Od samego początku istnienia Jolli, przez pięć lat staraliśmy się wprowadzić Sailfish OS na chiński rynek. W tym samym czasie Chiny również starały się stworzyć autorski system operacyjny, bazujący na Androidzie, ale bez powodzenia. Strategia budowania narodowego systemu operacyjnego na bazie kodu, który jest kontrolowany przez innych, jest niczym budowanie domków z piasku. Na początku wygląda to obiecująco, ale na dłuższą metę się nie sprawdzi. Rosji już się udało wdrożyć własną wersję Sailfish OS i to w mniej niż sześć miesięcy. Razem z Sailfish China będziemy w stanie bardzo szybko zbudować niezależny system operacyjny, który da Chinom możliwość stworzenia ich mobilnej technologii na solidnej skale, a nie na piasku.
Antti Saarnio, dyrektor Jolla Ltd.
Źródło: informacja prasowa