Japonia mówi Huawei „sayonara”. Firma razem z ZTE jest w tym kraju wykluczona z zamówień publicznych

Źródła rządowe Japonii podały dziś, że od kwietnia 2019 roku chińskie firmy nie będą brane pod uwagę podczas poszukiwań dostawców rozwiązań dla rozbudowy sieci 5G. Choć nie wymieniono konkretnych producentów z nazwy, jasne jest, że chodzi o Huawei Technologies Co. oraz ZTE Corp. Ogłoszenie odzwierciedla obawy USA, dotyczące postrzegania chińskich gigantów technologicznych jako współpracujących z chińskim rządem.

Trzej najwięksi operatorzy telefonii komórkowej w Japonii rozpoczęli podobno wspólne działania, mające na celu ograniczenie użycia technologii Huawei i ZTE w obecnych stacjach bazowych sieci. Na prośbę japońskiego rządu nie będą także podejmować rozmów z chińskimi firmami w celu rozwoju łączności 5G.

Urzędnicy ds. bezpieczeństwa wypowiedzieli się o sprawie dość enigmatycznie, starając się zachować pozory przyjaznych stosunków Tokio z Pekinem.

„Niezwykle ważne jest, aby nie zamawiać sprzętu, z którym łączą się złośliwe funkcje i wyłudzanie informacji.”
– sekretarz stanu, Yoshihide Suga

Najważniejszy rzecznik rządu podkreślił, że nowa polityka nie ma na celu wykluczenia niektórych firm z rynku i zapewnił, że ewentualne ingerencje odbędą się „zgodnie z międzynarodowymi regułami”. Ambasada Chin w Japonii wyraziła silny sprzeciw wobec oświadczenia umieszczonego na stronie internetowej rządu.

Czy to oznacza, że w Japończycy nie będą mogli kupić smartfonów Huawei?

Nie.

Postanowienia mają pozostać bez wpływu na obrót smartfonami, tabletami i innymi urządzeniami Huawei i ZTE, przeznaczonymi dla użytkowników końcowych, ponieważ nie wypływają one na rdzeń systemów łączności.

Obecnie operator telefonii komórkowej SoftBank Corp. korzysta przede wszystkim z produktów Huawei w granicach swojego systemu komunikacji 4G, ale stopniowo zamierza zastąpić je sprzętem zakupionym w USA i Europie – a przynajmniej tak twierdzą źródła, na które powołuje się Kyodo News w swoim raporcie. Podobne deklaracje składa drugi ważny japoński operator, Docomo.

Atmosfera wokół Huawei się zagęszcza, i biorąc pod uwagę obecne tendencje, Chińczykom trudno będzie zostać jednym z liderów rewolucji 5G. Dużo zależy jeszcze od decyzji europejskich urzędników – jeśli zasugerują się poczynaniami innych krajów, to rynek łączności bezprzewodowej przyszłości na Starym Kontynencie opanują zachodnie firmy, a Huawei będzie musiało zadowolić się Chinami i Indiami.

Huawei może napotkać spore problemy w Europie w związku z podejrzeniami o szpiegostwo

źródło: Kyodo News+