Jaki smartfon do grania w PUBG Mobile warto kupić? – porównanie

Gdzieś kiedyś usłyszałem, że dobrym sposobem na sprawdzenie wydajności i optymalizacji gry nie jest uruchomienie jej na flagowcu, a na średniaku i urządzeniu z niższej półki cenowej. I właśnie m.in. tym zamiarem kierowałem się przygotowując dla Was nasze wielkie porównanie komfortu grania w PUBG Mobile.

Wybór urządzeń

Najważniejszą kwestią był oczywiście wybór odpowiednich urządzeń. W założeniu chciałem sprawdzić jak najwięcej urządzeń z różnych półek cenowych, jednak krótka analiza rynku pokazała, że taki zabieg nie byłby najlepszy. O wiele prościej, a zarazem praktyczniej, przedstawiała się wizja doboru pięciu-sześciu urządzeń, które można uznać za popularnych reprezentantów swojej kategorii cenowej.

Z tego też względu, odnajdziecie tu kilka urządzeń, które przy odrobinie szczęścia można kupić nawet i za 500-600 złotych. Jest też kilka średniaków, które kosztują około 900-1200 złotówek. Całość zestawienia domyka nam ex-flagowy smartfon pracujący na układzie zbliżonym w swojej wydajności do Snapdragona 835, który królował w minionym roku.

Po przejrzeniu rynku, wybór padł na następujące smartfony:

  • Motorola Moto E5,
  • Motorola Moto G6,
  • Xiaomi Mi A2,
  • Kruger&Matz Live 7S (jako reprezentant smartfonów z układem od MediaTek),
  • Samsung Galaxy S8,
  • Apple iPhone 8.

Mamy więc całkiem sporo urządzeń, które różnią się nie tylko w swojej wycenie, ale i specyfikacji technicznej. W kolejnym akapicie opiszę Wam uproszczony przebieg procedury testowania, który powinien dość precyzyjnie odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: czy na wskazanym urządzeniu da się komfortowo pograć w PUBG Mobile, którą utożsamiam tu z zaawansowaną graficznie produkcją.

Procedura testowa

Zdecydowałem się na ocenianie urządzenia w trzech kategoriach. Muszę tu jednak zaznaczyć, że jedna z nich jest zdecydowanie ważniejsza. Chodzi naturalnie o kulturę pracy aplikacji. Drugą „w skali ważności” oceną była jakość prowadzenia rozgrywki, wliczając w to nawigację po ekranie i interfejsie aplikacji. Całość domyka nam krótkie omówienie warstwy audio, wraz z lokacją głośnika i jakością jego pracy.

PUBG Mobile jest tytułem, gdzie jakość audio oraz lokacja głośnika, to bardzo ważna sprawa. Często zdarza się bowiem, że przeciwnika najpierw słyszymy, a dopiero później widzimy. Właśnie ta cecha rozgrywki zaważyła na dodaniu tej kategorii. Z oczywistych względów, ocena zawsze jest dość mocno indywidualna i to, co dla mnie może wydawać się być rozgrywką płynną, bądź taką, która tnie się i zamula, wcale nie musi pokrywać się z Waszymi doświadczeniami. Tak to niestety wygląda, że w jakimkolwiek teście nie da się uwzględnić stu procent graczy. Mimo wszystko, dokładałem starań, aby opinia była jak najbardziej wyważona.

Ze względu na dużą liczbę urządzeń, procedura testowa wyglądała następująco:

  • jedna pełna rozgrywka (do zakończenia meczu w top 10) w widoku pierwszoosobowym na mapie Erangel (łączność operatora – LTE),
  • jedna pełna rozgrywka w trybie TPP na mapie Miramar (łączność WiFi),
  • jedna pełna rozgrywka w trybie TPP na mapie Sanhok (łączność operatora – LTE).

Ze względu na element losowości, czasem oznaczało to konieczność rozegrania dobrych 5-6 meczów. Wydaje mi się, że jest to już taka ilość spotkań, która pozwala precyzyjnie określić, czy dany tytuł radzi sobie w tak zaawansowanej graficznie produkcji. Żeby nie rozdrabniać się zbyt mocno, nie zdecydowałem się na mierzenie poziomu zużycia baterii. Skomplikowałoby to dość mocno procedurę, którą trudno byłoby odtworzyć dla wszystkich urządzeń w skali jeden do jednego.

Warto wiedzieć:

  • Jeśli moja postać została odstrzelona przed dotarciem do finałowej dziesiątki w danym spotkaniu, rozgrywałem kolejny mecz na tych samych ustawieniach.
  • Ze względu na specyfikę Androida i iOS, nie ma pomiaru w FPS-ach.
  • Dla każdego urządzenia PUBG Mobile włączany był na domyślnych (rekomendowanych) ustawieniach rozgrywki.
  • Dla każdego smartfona w tle pracowały dwie – te same aplikacje testowe – Chrome z włączonymi pięcioma kartami oraz YouTube. Ze względu na różne marki testowanych produktów, nie brałem pod uwagę działających aplikacji tła,
  • Przy każdym urządzeniu macie jego uproszczoną specyfikację techniczną, link do recenzji na Tabletowo oraz ścianę tekstu, będącą wrażeniami z samej gry. Na końcu czeka na Was ocena punktowa ;)
  • To na tyle. Zaczynajmy :)

Kruger&Matz Live 7S

Fot: producenta
Procesor MediaTek MT6763
Pamięć RAM 4 GB
Pamięć wbudowana 64 GB
Układ graficzny Mali G-71 MP2
Przekątna ekranu 6,12 cala
Rozdzielczość ekranu Full HD+
Cena urządzenia ~1050 PLN

Bałem się, że MediaTek będzie tutaj działał jak pewnego rodzaju ogranicznik. Na szczęście, nic takiego nie miało miejsca. Gra ładuje się szybko. Aplikacja podpowiadała zastosowanie średniej jakości grafiki, na co naturalnie przystałem. Zarówno w widoku z perspektywy pierwszej, jak i trzeciej osoby, nie zdarzały się spadki jakości gry, które wywołałyby u mnie irytację.

W zasadzie, chyba tylko ze dwa razy podczas trwania testów odniosłem wrażenie, że na parę sekund, gdy akurat jechałem autem, klatkaż mógł minimalnie spaść. Po chwili od razu wrócił do normy, a samo zdarzenie miało raczej wydźwięk estetyczny, a nie funkcjonalny. Grafika nadążała z renderowaniem, nie pojawiały się też problemy z płynnością w miastach czy podczas skoku ze spadochronem.

Kruger&Matz też ma smartfony z notchem – Live 7 i Live 7S. Tylko… dlaczego z Mediatekiem?

Muszę oddać, że rozgrywka na sporym ekranie, którego przekątna przekracza sześć cali, sprawiła mi sporo frajdy. Nie można było narzekać na zbyt duży ścisk między poszczególnymi przyciskami wirtualnymi, a po zwiększeniu poziomu jasności na około 80%, naprawdę podobało mi się to, co widziałem na ekranie. Barwy były naturalnie odwzorowane, co jeszcze bardziej potęgowało wrażenie prowadzenia gry w naprawdę komfortowych warunkach.

Kruger&Matz Live 7S oferuje głośnik ulokowany na dolnej ramce obudowy. Nie przepadam za takim ulokowaniem, bowiem dźwięk podczas grania można bardzo łatwo zakryć dłonią. Wydaje mi się, że sporo daje tu dość duży obszar maskownicy oraz ogólne gabaryty urządzenia. Dość łatwo przychodziło mi ustawienie dłoni w taki sposób, aby móc cieszyć się dobrej jakości warstwą dźwiękową. Poziom maksymalnej głośności oceniam jako dobry, wystarczający.

Ocena:

  • płynność działania aplikacji: 4,75/6
  • kultura rozgrywki: 5/6
  • dźwięk: 4,5/6

Xiaomi Mi A2

Fot: Tabletowo.pl
Procesor Snapdragon 660
Pamięć RAM 4 GB
Pamięć wbudowana 64 GB
Układ graficzny Adreno 512
Przekątna ekranu 5,99 cala
Rozdzielczość ekranu Full HD+
Cena urządzenia ~950 PLN

Smartfon od Xiaomi, to jedyna propozycja z dzisiejszego zestawu, która może pochwalić się certyfikacją Android One. Oznacza to, że na pokładzie czeka na Was w zasadzie czysty Android, wolny od daleko idących modyfikacji producenta. Większość oprogramowania, to aplikacje „made by Google”, co w założeniu ma przekuć się na szybką politykę aktualizowania tego typu smartfonów.

Gra uruchamia się szybko, widać że Snapdragon 660 robi tutaj całkiem niezłą robotę. Po konfiguracji naszego konta PUBG Mobile podpowiadało, żeby postawić na średnią jakość detali, na co przystałem. Bardzo spodobało mi się to, że po chwilowym zrzuceniu aplikacji do tła, ta potrafiła szybko się zabrać i spokojnie mogłem wrócić do trwającego już meczu. Wbrew pozorom, nie jest to wcale oczywiste w tak złożonej grze, jak PUBG Mobile.

Recenzja Xiaomi Mi A2 – lista braków jest długa, ale cena to rekompensuje

Jakość rozgrywki oceniam na piątkę. Widać, że wszystkie podzespoły radzą sobie dobrze, efektem czego trudno napotkać jakieś lagi czy irytujące spowolnienia w działaniu. Podczas trwania testów gra nie napotykała na kłopoty z wczytywaniem tekstur. Wszystko było w jak najlepszym porządku podczas przemieszczania się po mapie z wykorzystaniem samochodów czy buggy. Słowem, grało się naprawdę przyjemnie.

Wypada w tym miejscu pochwalić bardzo jasny ekran, jaki posiada Xiaomi Mi A2. Nawet, jeśli w bliskiej odległości ode mnie znajdowało się silne źródło światła, to na ekranie na próżno było szukać artefaktów czy smug świetlnych. Głośnik ulokowany na dolnej ramce zapisał się jako układ, który oferuje odpowiedni poziom głośności. Xiaomi Mi A2 to smartfon o sporych gabarytach, dlatego też trudno było mi zakryć cały obszar maskownicy dłonią. Mimo wszystko szkoda, że producent nie ulokował modułu głośnika na froncie lub nie postawił na stereo.

Ocena

  • płynność działania aplikacji: 5/6
  • kultura rozgrywki: 5/6
  • dźwięk: 4,5/6

Samsung Galaxy S8

Samsung Galaxy S8 / fot: własne
Procesor Exynos 8895
Pamięć RAM 4 GB
Pamięć wbudowana 64 GB
Układ graficzny Mali G-71 MP20
Przekątna ekranu 5,8 cala
Rozdzielczość ekranu 2960×1440 px
Cena urządzenia ~1850 PLN

Ex-flagowiec Samsunga to reprezentant urządzeń z wyższej półki, które debiutowały na rynku w minionym roku. Patrząc na branżę nieco szerzej, był to bardzo udany rok, bowiem zdecydowana większość tego typu urządzeń nadal działa bardzo płynnie i wydajnie. Sporo osób uważa, że lepiej kupić urządzenie sprzed roku, aniżeli tegorocznego średniaka, co zdaje się potwierdzać przytoczoną wcześniej tezę.

Samsung Galaxy S8 pracuje pod kontrolą autorskiego Exynosa 8895, który jest układem porównywalnym ze Snapdragonem 835. Urządzenie cechuje się zagiętymi krawędziami ekranu, które wyglądają po prostu świetnie. Co jednak najważniejsze, nie przeszkadzają one w rozgrywce. Spokojnie można założyć, że przypadkowe muśnięcie ekranu nie spowoduje dużych reperkusji w grze.

Samsung Galaxy S8 – recenzja fotograficznego super-smartfona

PUBG Mobile to dla ósmej Galaktyki przysłowiowa bułka z masłem. Gram na tym urządzeniu w ten tytuł od jego debiutu. Pozwala mi to stwierdzić z całą odpowiedzialnością, że rozgrywka na wysokich detalach, to dla tego telefonu żadne wyzwanie. Urządzenie nie miewa tendencji do nagrzewania się, a pomimo wielu aktualizacji PUBG Mobile, tytuł cały czas zaskakuje bardzo wysoką kulturą działania, gdzie rzeczy takie jak lagi w zasadzie nie zdarzają się.

Mogę też pochwalić ekran. Widać, że to AMOLED z flagową przeszłością, bowiem odwzorowanie barw jest fantastyczne. Szkoda, że w świecie PUBG Mobile jest tak mało czerni, bowiem ten kolor, to dla wyświetlacza przysłowiowa woda na młyn. Format 18,5:9 także robi niezłą robotę, bowiem wydaje mi się on być bardzo naturalny w każdej grze, która pracuje przy poziomym interfejsie.

PUBG Mobile, fot: własne

Można narzekać na głośnik. Nigdy tego nie ukrywałem i nie zamierzam tego robić w tym tekście. Rozmiar maskownicy w połączeniu z niedużą bryłą smartfona sprawia, że głośnik zdaje się wręcz prosić o to, byle tylko go zakryć ręką. Po jakimś czasie wyrobiłem sobie odpowiedni nawyk trzymania smartfona, gdy gram w tę grę, ale kosztowało mnie to naprawdę sporo irytacji. Ósmej Galaktyce po prostu brakuje stereofonii (która występuje już w Galaxy S9), choć nie ukrywam, że pojedynczy głośnik gra całkiem donośnie.

Ocena:

  • płynność działania aplikacji: 5,75/6
  • kultura rozgrywki: 5,75/6
  • dźwięk: 4/6

Motorola Moto E5

fot Kacper Żarski (Tabletowo.pl)
Procesor Snapdragon 425
Pamięć RAM 2 GB
Pamięć wbudowana 16 GB
Układ graficzny Adreno 308
Przekątna ekranu 5,7 cala
Rozdzielczość ekranu HD+
Cena urządzenia ~500 PLN

Motorola Moto E5, to reprezentant najtańszej linii urządzeń, która pojawia się w dzisiejszym zestawieniu. Specyfikacja techniczna – na czele z 2 GB pamięci RAM – zdecydowanie nie porywa. Mówiąc szczerze, nie spodziewałem się po tym urządzeniu zbyt wiele, bowiem jest to typowy smartfon nastawiony na nieco prostsze, mniej angażujące zadania.

Ironia zdaje się jednak polegać na tym, że Motka ma co najmniej dwa atuty, które – teoretycznie – dają temu urządzeniu pewnego rodzaju fory. Chodzi naturalnie o ulokowany na froncie, pojedynczy głośnik, który mogę uznać za całkiem donośny. Drugi atut, to w niemal czysty Android, zmodyfikowany przez producenta tylko kilkoma aplikacjami. Czysta wersja systemu, to skarb. Zwłaszcza, jeśli raz jeszcze przyjrzycie się specyfikacji technicznej.

Motorola zaprezentowała też coś z niższej półki dla mniej wymagających: Moto E5, Moto E5 Plus i Moto E5 Play

Do rzeczy. Już po odpaleniu gry dostaniecie informację o tym, żeby obniżyć szczegółowość rozgrywki ze względu na specyfikację techniczną urządzenia. Zresztą, po zalogowaniu lub stworzeniu nowej postaci w grze, PUBG Mobile domyślnie podpowiada najniższe z ustawień graficznych. Nie ma co eksperymentować i lepiej właśnie tak zrobić.

Na najniższych detalach da się pograć, jednak nie oszukujmy się, tytuł wygląda tak, jakby ktoś wyprał świat PUBG ze szczegółowości, która w pewnym sensie była ważną składową tej produkcji. Niemal znikają cienie, wnętrza budynków są wyblakłe, a podczas szybkiego przejazdu po lesie, ciekawie wygląda renderowanie, które dokonuje się w zasadzie na naszych oczach.

M24 + zoom x8 w akcji ;) /PUBG Mobile

Nie odbierajcie tego tak, że na Moto E5, PUBG Mobile jest w zasadzie niegrywalny, to nie tak. Można, ale trzeba liczyć się z ograniczeniami, a także pojawiającymi się co jakiś czas, lagami. Nie udało mi się znaleźć między nimi żadnej prawidłowości. Jestem pełen podziwu dla Motoroli za to, że ta gra działa i jest grywalna, jednak nie oszukujmy się, jeśli szukacie smartfona do gier z logo Moto, to lepiej dozbierać choćby do Motoroli Moto G6, która zaczyna ładnie schodzić z ceny.

Ocena

  • płynność działania aplikacji: 3,75/6
  • kultura rozgrywki: 4/6
  • dźwięk: 4,5/6

Motorola Moto G6 (3/32)

Motorola Moto G6 /Fot: Krzysztof Swoboda ; Tabletowo.pl
Procesor Snapdragon 450
Pamięć RAM 3 GB
Pamięć wbudowana 32 GB
Układ graficzny Adreno 506
Przekątna ekranu 5,7 cala
Rozdzielczość ekranu Full HD+
Cena urządzenia ~750 PLN

Motorola Moto G6, to pewnego rodzaju łącznik między low-endami, jak Moto E5 czy Xiaomi Redmi 6A, a średniakami, za jakie należałoby uznać Moto G6 Plus, Xiaomi Mi A2 czy Huawei P20 Lite. Takie telefony są potrzebne, bowiem pokazują one wielu osobom, na czym polega ten słynny „realny przeskok” w jakości pracy na smartfonie.

Czy tani smartfon może być dobry? Moto G6 udowadnia, że owszem, może (recenzja)

Miałem przyjemność spędzić z tym urządzeniem naprawdę sporo czasu i niezmiernie cieszy mnie, że tego typu smartfony pojawiają się na rynku. Wyważona specyfikacja, niemal czysty, w miarę na bieżąco aktualizowany Android oraz pewien potencjał w grach i fotografii mobilnej pokazuje, że na dobrze działające urządzenie nie trzeba wydawać kroci.

Mimo, że Moto G6 posiada zauważalnie mocniejsze podzespoły względem E-Piątki, PUBG Mobile zasugerował mi odpalenie gry na najniższych detalach. Zdziwiło mnie to trochę, no ale jak trzeba, to trzeba. I wiecie co? Spokojnie mogę przyznać, że gołym okiem widać sporą różnicę między tymi samymi ustawieniami na Moto E5, a na G6-tce. Rzecz jasna, na korzyść tego drugiego urządzenia.

PUBG Mobile

Czasem zdarzały się drobne lagi i przycięcia animacji, jednak w ostatecznym rozrachunku, rozgrywka toczyła się dość naturalnie, w miarę przyjemnie. Renderowanie obiektów odstawało nieco od tego, co oferują droższe smartfony, ale wchodzimy tutaj w pewnego rodzaju czepialstwo. Chyba tylko parę razy przydarzyło mi się, że podczas skoku ze spadochronem miasto było renderowane dosłownie na moich oczach. No i nie ukrywajmy, frontalnie ulokowany głośnik naprawdę pomaga. Dało się pograć.

Ocena

  • płynność działania aplikacji: 4,25/6
  • kultura rozgrywki: 4,25/6
  • dźwięk: 4,5/6

Apple iPhone 8

fot. Apple
Procesor Apple A11
Pamięć RAM 2 GB
Pamięć wbudowana 64 GB
Układ graficzny Apple A11
Przekątna ekranu 4,7 cala
Rozdzielczość ekranu 750 x 1334 px
Cena urządzenia ~2750 PLN

Nie mogło zabraknąć reprezentanta urządzeń z logo nadgryzionego jabłuszka. Tak się składa, że od pewnego czasu mam w domu pewną początkującą sadowniczkę, dzięki której udało się sprawdzić, jak tytuł radzi sobie na ósmym iPhonie. Już na wstępie podpowiem, że słynna optymalizacja aplikacji pod urządzenia z logo Apple faktycznie zdaje się mieć w sobie „to coś”.

Mieliśmy zobaczyć iPhone’a 7s i 7s Plus, a tymczasem Apple zaprezentowało iPhone’y 8 i 8 Plus

Największym wyzwaniem była dla mnie gra na naprawdę malutkim ekranie. 4,7 cala, to zdecydowanie nie jest sporo i trzeba sobie o tym powiedzieć otwarcie już teraz. PUBG Mobile oferuje sporo wirtualnych przycisków w grze i – niestety – myliłem się dość często. A to, zamiast podskoku postać strzelała, a to zamiast przykucnięcia, lądowała na glebie. Nie powiem, początki do łatwych nie należały.

Jeśli jednak w sobie znany sposób poskromicie ten ekranik, to nagle dostrzeżecie, że gra śmiga aż miło. Naprawdę, trudno znaleźć jakieś słabostki. Tytuł domyślnie odpala się na wysokich detalach, których szczegółowość jest spasowana po prostu wzorowo. Świetną robotę wykonują też frontowe głośniki stereofoniczne, które znacząco ułatwiają rozgrywkę w świecie PUBG Mobile.

W sumie to oczywiste, ale dopowiem, że lagi, to właściwie rzecz, która ani razu mi się nie przytrafiła. Nie ma najmniejszych problemów z renderowaniem drzew lub innych obiektów „na szybko”. Wszystko sprawia wrażenia dobrze ugotowanego dania podanego na eleganckiej, choć bardzo małej tacy. Jeśli ekran o takiej przekątnej zaspokoi Wasz apetyt, to dostaniecie naprawdę świetną płynność i jakość rozgrywki. Jeśli nie… cóż, iPhone 8 Plus zdaje się być całkiem ciekawą opcją ;)

  • płynność działania aplikacji: 6/6
  • kultura rozgrywki: 4/6 (za bardzo mały ekran, gdyby nie brać go pod uwagę, nota rośnie do 5,5/6)
  • dźwięk: 5,75/6

PUBG Mobile w jakości HDR i w 60 FPS-ach?

Odpowiadając na pytanie – owszem, da się. Trzeba jednak użyć w tym celu oprogramowania zewnętrznego, które nosi nazwę GFX Tool, rzecz jasna, na własne ryzyko ;) Musicie tam wybrać wersję gry, a następnie jakość prezentowanej grafiki, ilość klatek na sekundę oraz kilka innych, mniej ważnych opcji. Sprawdzałem te ustawienia na Samsungu Galaxy S8 i mogę stwierdzić, że owszem, gra wygląda lepiej, jednak czy 60 FPS-ów dzieli od domyślnych ustawień wielka przepaść? Dyskutowałbym.

Mogę natomiast zapewnić Was, że rozgrywka na tych ustawieniach sprawiła, że tylna ściana Galaxy S8 stała się nieco cieplejsza niż zwykle ;) Nie to, żeby gorąca, ale cieplejsza już jak najbardziej. Podejrzewam, że Ci z Was, którzy są szczęściarzami i mają dostęp do PUBG Mobile w wersji betatestowej już mogą cieszyć się tą funkcją. Pozostali zaś… no, szczerze mówiąc, raczej nie mają czego żałować.

PUBG Mobile

Mimo wszystko, warto wiedzieć, że gra oferuje – na razie z wykorzystaniem półśrodków – tego typu innowację. Jeśli jednak kochacie cyferki, a FPS-y to cały Wasz świat, to podpowiadam, że musimy wejść w grze do ustawień głównych, dalej do grafiki rozgrywki i wybrać opcję Extreme. Polecam też poeksperymentować z HDR-em, który czasem zdawał mi się być ciekawszą funkcjonalnością.

Krótkie podsumowanie

Jak mogliście przeczytać, PUBG Mobile, to gra, którą spokojnie uciągnie naprawdę wiele smartfonów z różnych segmentów cenowych. Licząc od urządzeń, które można kupić za 600-700 złotych, po takie, które w swojej rynkowej wycenie przekraczają kwotę zbliżoną do 2800 PLN. Bardzo mnie cieszy, że ani razu nie byłem zmuszony do ściągania PUBG Mobile Lite, z którym już z racji nazwy jakoś tak nie do końca mi po drodze.

Pamiętajcie jednak, że rozgrywka rozgrywce nierówna. Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie, za ile można kupić w miarę solidny smartfon, który pozwoli cieszyć się tym tytułem na dłużej, to wskazałbym na kwotę zbliżoną do 700-900 złotych. Sporo zależy oczywiście od procesora oraz karty graficznej, jednak zwróćcie też uwagę na ilość pamięci RAM oraz bardzo ważną dla tej gry, warstwę audio.

W tej kwocie można kupić kilka co ciekawszych perełek. Przykładowe urządzenia możecie przejrzeć m.in. w rankingach, jakie dla Was przygotowujemy w każdy weekend. O, chociażby tutaj i tutaj zdecydowanie warto zajrzeć. Sugerowałbym też zapatrywać się na ekran, który ma co najmniej te 5,5 cala i wspiera rozdzielczość Full HD. Dla tej gry to chyba jedna z lepszych konfiguracji.

fot: Tabletowo.pl

Warto też spojrzeć czasem ma smartfony z ex-flagowym rodowodem, które można kupić za całkiem sensowne pieniądze. Polecam Wam przeanalizować zakup choćby Sony Xperii XZ1, czy Xiaomi Mi 6. Ciekawą opcją zdaje się też być Pocophone F1. To udane konstrukcje, które na pewno dostarczą wiele frajdy w grze. Jeśli Wasz budżet jest nieco mniejszy, starajcie się szukać urządzeń na Snapdragonie 6xx lub jego odpowiedniku. Byłoby też dobrze, gdyby urządzenie posiadało 4 GB pamięci RAM.

Swoją drogą, na jakich urządzeniach gracie w PUBG Mobile? Może polecicie jakiś smartfon odwiedzającym? Koniecznie dajcie znać w komentarzach :)

Wybór smartfonów do testów był subiektywny i zależał od tego, do jakiego urządzenia miałem dostęp, aby móc przetestować PUBG Mobile. Wpis nie jest artykułem partnerskim ani sponsorowanym.