OnePlus 7 powinien zadebiutować już w niedalekiej przyszłości. Kto wie, gdyby firma nie pokazała światu początkowo „nieplanowanego” OP6T, to być może smartfon byłby już obecny na półkach sklepowych. Wiele jednak wskazuje na to, że dobrze się stało, że 6T ujrzał światło dzienne, bowiem firma może teraz szybko zareagować na działania konkurencji. A ta reakcja może zaskoczyć wielu obserwatorów branży.
Zgodnie z informacjami, do jakich dotarł serwis Slashgear, firma podejmie rękawicę rzuconą przez konkurencję i postawi na naprawdę duży ekran. Mówi się o przekątnej zbliżonej do 6,5 cala (AMOLED, 2340 x 1080 px), gdzie największym wyróżnikiem ma być… „brak” kamery selfie. A przynajmniej jej brak do momentu, gdy nie uruchomimy frontowego modułu z poziomu aplikacji aparatu. Wtedy ten wysunie się, niczym peryskop, i umożliwi nam wykonanie zdjęcia. Nie jest to rozwiązanie nowe, jednak wciąż nie występuje ono zbyt często. Spodziewamy się pojedynczego, 16-Mpix modułu ze światłem f/2.0.
Dużo spekulacji zahacza też o wsparcie dla sieci 5G. Wiemy, że firma pracuje nad tego typu urządzeniem. Co więcej, tajemniczy telefon może ujrzeć światło dzienne już podczas targów MWC w Barcelonie, jednak nie musi to być OnePlus 7. Mówi się raczej o prezentacji prototypu, który firma będzie pokazywać na stoisku Qualcomma. Mimo wszystko, wsparcie dla sieci 5G zdaje się być tylko kwestią czasu, choć nie wiadomo czy powstanie limitowana wersja OnePlus 7 z łącznością 5G czy producent podejdzie do sprawy w nieco inny sposób, tworząc zupełnie nowy produkt.
https://twitter.com/Steven_Sbw/status/1097856863620583425
Spodziewamy się, że urządzenie w najniższej wersji zaoferuje 6 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej. Najlepiej wyposażona wersja urządzenia zawalczy o nasze portfele 10 GB RAM i 256 lub 512 GB pamięci na dane. Raczej nie przeżyjecie szoku, jeśli przeczytacie teraz, że sercem konstrukcji będzie Snapdragon 855, czyli najmocniejszy procesor w portfolio Qualcomma. Pewnego rodzaju ciekawostką jest dość zachowawcza polityka firmy w kwestii aparatu głównego.
Jeśli informacje serwisu źródłowego potwierdzą się, to otrzymamy zaledwie podwójny moduł główny, na który będzie składać się duet 48 Mpix (f/1.79) + 5 Mpix (f/2.4). To dość dziwna zagrywka, bowiem nawet firmy stroniące od rozbudowanej optyki aparatu głównego, jak Sony, zaoferują w tym roku potrójny układ w swoim flagowcu. W tym ujęciu trudno rozpatrywać decyzję OnePlus inaczej, aniżeli stagnację. Oczywiście, dobrze zoptymalizowany podwójny moduł może okazać się być o wiele lepszy niż bardziej rozbudowane rozwiązania od konkurencji, jednak nie oszukujmy się, ludzie zazwyczaj kupują wzrokiem i zamiłowaniem do cyferek.
Smartfon powinien zadebiutować w maju, a niektóre z jego możliwych funkcji – w tym przywołane wyżej wsparcie dla sieci 5G – powinniśmy zobaczyć już za kilka dni, podczas targów MWC w Barcelonie.
…co sądzicie o takiej specyfikacji OnePlus 7? Byłaby ona spełnieniem Waszych marzeń? A może czekacie na coś ekstra? Dajcie nam znać w komentarzach :)
źródło: Slashgear
na zdjęciu głównym: OnePlus 6, fot: Tabletowo.pl