Jeśli ktoś obserwuje rozwój technologii ekranów, może na własne oczy ujrzeć potęgę i postęp, jaki poczyniła nauka na przestrzeni lat. Można śmiało rzec, że ten aspekt swoje prawdziwe sukcesy zaczął świętować za panowania urządzeń dotykowych, gdzie jakość ekranu ma szczególne znaczenie. Producenci sprzętu mocno rozwijają obecne technologie wyświetlaczy, wprowadzając swoje autorskie rozwiązania. Najlepszym tego przykładem jest rewelacyjny Super AMOLED od Samsunga i niewiele gorszy IPS z Triluminos Display od Sony. A to tylko dwie z dostępnych na rynku możliwości. Co w takim razie jest godne polecenia i jaki ekran może nosić miano króla wyświetlaczy? Zapraszam do lektury.
Jeśli chciałbym bez wahania odpowiedzieć na to pytanie, uznano by mnie za elektronicznego Nostradamusa. A jak doskonale wiecie, przepowiednie mają się tak do prawdy, jak kot do psa. Szczerze przyznam, że opinia na temat, który ekran lepiej się sprawdzi w przypadku urządzeń mobilnych, jest uzależniony od indywidualnych upodobań. Ciężko na ten moment obiektywnie wskazać, która z dróg jest słuszna i niepowtarzalna. Do tej pory stosowano głównie ekrany LCD TFT, które były najtańszą alternatywą. Coraz częściej jednak do głosu dochodzą ekrany wykorzystujące organiczne diody LED. Mowa tu oczywiście o wyświetlaczach AMOLED, które częściej niż przedtem spotykają się z uznaniem producentów sprzętu elektronicznego. W 2014 roku prawdziwy majstersztyk pokazał Samsung, który wiedzie prym w produkcji urządzeń z tą technologią. A konkurencja? Oczywiście nie daje za wygraną. Popatrzcie zatem, co oferuje nam rynek i czy w dobie dynamicznego rozwoju tego segmentu jest się o co kłócić.
Znaczenie ekranu w urządzeniach dotykowych
Tak naprawdę urządzenia dotykowe powstały już na długo przed dokonaniami Apple’a i wprowadzeniem przez Jobsa swoich urządzeń. Jednak dopiero za czasów amerykańskiego wizjonera szał „dotykowców” ogarnął świat. To od tego momentu kolejne sukcesy święcił rynek sprzętu mobilnego. Kolejne doniesienia na temat wprowadzania nowych technologii zdominowały portale o tematyce poświęconej informatyce i elektronice. Dlaczego to takie cudowne maszyny każdy z nas wie. Dzięki umieszczeniu digitizera na powierzchni wyświetlacza, noszone dotąd urządzenia peryferyjne przestały mieć znaczenie. To właśnie te aspekty spowodowały, że popyt na sprzęt mobilny z roku na rok rośnie, a jego rozwój jest najbardziej dynamiczny ze wszystkich dziedzin nauki. Aby jednak popularne „dotykowce” miały sens, musi być zapewniona odpowiednia jakość przekazywanego obrazu. Zależna ona jest od wielu czynników składowych, jak grubość powłok, typ podświetlania matrycy oraz filtry i dodatki usprawniające kontrast i odwzorowanie barw. W wielu przypadkach producenci zaczęli kombinować z własnymi rozwiązaniami i patentami, aby dostarczyć klientowi odpowiednie wrażenia z obsługi ekranu palcem. Wśród nich rozróżniamy dwa podstawowe typy wyświetlaczy – AMOLED i LCD.
Szerokie spektrum wykorzystania LCD
Oprócz tego podziału mamy wiele innych rozwiązań producentów sprzętu elektronicznego. Upadła już Nokia wykorzystywała PureMotion HD z funkcją ClearBack, HTC – Super LCD, Apple – osławioną Retinę, Nova Display zaprezentowało zaś LG, natomiast propozycja od Sony to Triluminos Display wykorzystujące kropki kwantowe. Większość z nich to przeróżne wariacje popularnego IPS-a, które ze względu na zastrzeżoną nazwę własną tej technologii, siłą rzeczy nosiły różną terminologię. Więcej uwagi chciałbym jednak poświęcić patentowi Sony.
Triluminos na pierwszy rzut oka ma bardzo kosmiczną, wręcz niespotykaną nazwę. I taka w istocie rzeczy jest sama technologia. Wykorzystanie kropek kwantowych pokrótce miało nadrobić różnice, jakie ekrany LCD tracą względem AMOLED-ów. W praktyce oznacza to zastąpienie typowego „białego” podświetlenia LED, niebieskim światłem subpiksela o tej barwie, który został przeniesiony pod czerwony i zielony odpowiednik. W efekcie warstwa niebieskiej folii oświetlając pozostałe dwa piksele, rozszerza paletę barw i daje niesamowite wrażenia wizualne, z którymi równać się może jedynie sam AMOLED od Samsunga. Co tak naprawdę daje Sony Triluminos Display? Oczywiście większy kontrast, lepszą tonację i głębszy kolor nie tracąc przy tym tak cennej białej barwy, która do niedawna była główną bolączką organicznych diod.
Dynamiczny rozwój ekranów AMOLED
Nie przedłużając, chodzi tu głównie o ilość subpikseli tworzących jeden pojedynczy piksel. W przypadku Pentile są to dwa
Która technologia to przyszłość „dotykówców”?
Do tej pory fani obu technologii toczyli ze sobą wojny o to, które rozwiązanie jest lepsze, gdyż różnice w prezentowanym obrazie były widoczne gołym okiem. Często byliśmy świadkami zarzutów w stronę AMOLED-ów, które wyświetlały przejaskrawione barwy, ich biel była niedoskonała, a jasność przeciętna. Z kolei ekranom LCD zarzucano, że prezentują zbyt wyblakłe kolory, a czerń i kontrast jest jedynie fikcją. Obecnie obie technologie za czasów panowania urządzeń mobilnych, przede wszystkim tych dotykowych rozwinęły się do tego stopnia, że granica niemal się zatarła. Ogólna ocena pozostaje już tylko subiektywną opinią personalnych preferencji. Osobiście, jako fan ciekłokrystalicznych matryc doskonale widzę, że producenci wyciskają z tej technologii ostatnie soki (czego przykładem są kropki kwantowe), byle wyrównać możliwościami AMOLED-y Samsunga, podczas gdy te w najlepsze są rozwijane bez większych ograniczeń. Dzieje się tak, ponieważ rozwiązanie to jest bardzo młode, a przez to mocno rozwojowe. Mimo całej sympatii dla wysłużonych LCD, powoli oswajam się ze świadomością, że kiedyś z powodzeniem zostaną zastąpione przez organiczne diody i nawet świetny Triluminos Display oraz IPS tego nie zmienią. Na
Jeśli macie odmienną opinię z chęcią ją z Wami omówię. Jak według Was przedstawia się przyszłość technologii ekranów? I czy „święta” wojna obu stron, w tym przypadku nie wydaje Wam się jedynie stratą czasu? Zapraszam do komentarzy.
Fot. by youtube.com – tytułowe, wikipedia.org – S-AMOLED vs TFT, Thin Film Transistor, struktura AMOLED, Kārlis Dambrāns- Galaxy S5, Galaxy Note 3, player.de – Triluminos Display.