Słabe głośniki w telewizorach czy monitorach to nic nadzwyczajnego. Szczególnie prawdziwe jest to stwierdzenie w przypadku tanich lub starszych urządzeń. Czy można jednak poprawić ich jakość audio bez wymiany całego sprzętu? Oczywiście, że tak, a do tego nie musi to kosztować fortuny.
Słabe głośniki to (nie) problem
Głośniki są jednym z najważniejszych elementów każdego telewizora, monitora czy innego sprzętu, zdolnego do odtwarzania jakichkolwiek treści. Doskonały obraz jest bowiem ledwie połową sukcesu. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że liczy się również jakość dźwięku, jakiego doświadczamy podczas konsumpcji ulubionego serialu, nowego filmu czy intrygującej gry. Choć nowe urządzenia, które kosztują po kilka-kilkanaście tysięcy złotych, raczej tego aspektu nie zaniedbują (niemniej zdarzają się niechlubne wyjątki), tak przy okazji sprzętu starszego typu lub kosztującego mniej, może z tym być różnie.
Czy jednak posiadanie urządzenia, które może pochwalić się naprawdę dobrą jakością obrazu, ale niedomagającego w kwestii audio, to wyrok skazujący na mało satysfakcjonujący odbiór całego dzieła? Czy jedynym wyjściem, które pozwoli nam w pełni odczuć immersję i zanurzyć się w całości w przedstawionym świecie, jest wymiana całego sprzętu? Na całe szczęście nie! Możemy bowiem w bardzo łatwy sposób „podrasować” nasz sprzęt.
Zacznijmy od rzeczy uniwersalnej…
Prawdopodobnie najbardziej podstawowym, najprostszym i (w mojej opinii) najlepszym sposobem na znaczące ulepszenie audio w naszym TV, monitorze czy innym sprzęcie, jest zakup soundbara. Jeśli nie wiecie, o czym mowa, to pozwólcie, że na szybko Wam wytłumaczę, o co z tymi urządzeniami chodzi. Soundbary można przyrównać do kina domowego w maksymalnie uproszczonej wersji.
Zamiast więc składać zestaw z kilku lub kilkunastu elementów, dostajemy jedną belkę, w którą wbudowane są głośniki oraz (w przypadku niektórych modeli) osobny subwoofer. Są jednak sprzęty, gdzie odtwarzacz dźwięków o niskiej tonacji wbudowany jest we wspomnianą belkę. Najdroższe soundbary mogą zaoferować nam dźwięk, na który nawet audiofile niespecjalnie mogliby narzekać. Te tańsze z kolei mają możliwość zauważalnego (słyszalnego?) podkręcenia maksymalnej głośności naszego sprzętu.
Istnieją również urządzenia tego typu, skonstruowane z myślą o graczach, jak chociażby wspaniały Creative Sound Blaster X Katana. Możemy je nabyć w miejsce standardowych głośników i postawić pod monitorem, jeżeli z jakiegoś powodu nie mamy miejsca po bokach. Co istotne, same soundbary wcale nie muszą być wielkich rozmiarów, by mieć możliwość wydobycia z siebie doskonałego dźwięku!
Jest to więc prawdopodobnie najbardziej uniwersalny sprzęt do podkręcenia audio, na który wcale nie musimy wydać wielu tysięcy złotych. Najtańsze belki dźwiękowe znajdziemy bowiem już nawet za niecałe 100 złotych (oczywiście mowa o nowych), jednak one sprawdzą się głównie w przypadku zwiększenia poziomu głośności starszych TV. Jeśli dysponujemy nowszym telewizorem lub myślimy o gamingu, to prawdopodobnie będziemy musieli sięgnąć nieco głębiej do portfela.
Wierzcie mi jednak, że warto – sam posiadam mniej ambitny soundbar do kilkuletniego już telewizora i różnica dźwięku, który wydobywa się z soundbara, w porównaniu do tego dochodzącego ze wbudowanych w telewizor, jest ogromna. Czego mógłbym się spodziewać jednak po bardziej ambitnym soudbarze? Tego dowiem się, dopiero gdy wymienię obecne głośniki do PC na pełnoprawną beleczkę z wyższej półki!
…by przejść do mniej oczywistych rozwiązań…
Kojarzycie może termin Power Audio? Jeśli nie, to możecie znaleźć informacje na ten temat w Internecie. Idźcie więc i szukajcie, ja poczekam, naprawdę. Znalezione? Ach, nawet nie szukaliście… no dobrze, w takim wypadku zdradzę Wam tajemnicę związaną z tymi sprzętami. Jesteście na nią gotowi? Otóż terminem tym określa się… głośniki!
Nie są to jednak „zwykłe” głośniki, a specjalnie zaprojektowane urządzenia, zdolne do wypełnienia dużej przestrzeni niezwykle donośnym i czystym dźwiękiem. Mało tego, wyposażone zostały w szereg funkcji, które maksymalnie ułatwiają sterowanie nimi. Głównie sprawdzają się do rozkręcania różnego rodzaju imprez (tak, pokazany na wcześniejszym zdjęciu sprzęt Sony zalicza się do kategorii Power Audio), jednak można je także wykorzystać w bardziej przyziemnym celu.
Nie, nie chodzi mi tutaj o karaoke, nawet pomimo faktu, iż do części sprzętów tego typu, faktycznie dołączony jest mikrofon i mają taką funkcję. Chodzi mi o wykorzystanie tej wielkiej kolumny dźwiękowej w celu odtwarzania audio z serialu lub filmu. Ostatecznie mowa o głośniku – takim niesamowicie mocnym (stąd zresztą nazwa), jednak wciąż głośniku. Takim, który odtwarza audio z wszelkich kompatybilnych z nim źródeł. Jeśli więc mamy zamiar zorganizować domowy seans ze znajomymi, to można o takim sprzęcie pomyśleć.
Inna sprawa, że Twoi sąsiedzi mogą nie być zbyt entuzjastycznie nastawieni do wykorzystania tego typu urządzenia… Szczególnie w przypadku oglądania horrorów po godzinach ciszy nocnej! Chociaż na to rozwiązanie także się znajdzie i jestem skłonny stwierdzić, że część z Was pomyślała o nim już na wstępie.
…i zakończyć na czymś wręcz podstawowym
Jeśli nie mamy zamiaru przesadnie uprzykrzać życia naszym domownikom lub sąsiadom i bardzo nie lubimy słyszeć innych źródeł dźwięku, niż to, z którego akurat konsumujemy treści, to najlepszym rozwiązaniem może okazać się zakup słuchawek. Są różne rodzaje tego typu urządzeń – od prawdopodobnie najpopularniejszych słuchawek dousznych i dokanałowych, przez sprzęty nauszne, aż po takie, które wykorzystują przewodnictwo kostne. Niemniej w gruncie rzeczy można podzielić je na dwie zasadnicze kategorie: słuchawki przewodowe oraz słuchawki bezprzewodowe.
To właśnie te drugie są najwygodniejszą opcją dla osób, które pragną rozkoszować się dźwiękiem oglądanych treści i żadnym innym. Osobiście polecałbym coś o konstrukcji nausznej zamkniętej, gdyż w tym wypadku zupełnie odcinamy się od świata zewnętrznego. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce bywa z tym różnie (szczególnie w tańszych modelach). Ewentualnie konstrukcja półotwarta – jest ona również niezłym wyborem, jeżeli jednak będziemy chcieli mieć minimalny podsłuch naszego otoczenia.
Jeśli zdecydujemy się na ten zakup, warto odnotować, czy sprzęt, do którego planujemy te słuchawki podłączyć, wspiera jakikolwiek ze sposobów ich podłączenia. Część sprzętów może bowiem wspierać połączenie Bluetooth, inne wymagać będą z kolei specjalnego złącza, do którego podepniemy bazę, z którą połączą się nasze słuchawki w sposób bezprzewodowy. Pasowałoby więc sprawdzić przed zakupem, czy interesujące nas słuchawki będą kompatybilne z już posiadanym przez nas urządzeniem.
Na co się zdecydujesz?
Rynek związany z urządzeniami audio jest naprawdę ogromny i wcale mnie nie dziwi, że dla części z Was wybór najbardziej odpowiedniego rozwiązania nie będzie łatwą kwestią. Każda z wymienionych wyżej opcji najbardziej przypadnie do gustu bowiem konkretnym grupom społecznym. Seniorzy prawdopodobnie chętnie przygarnęliby słuchawki lub soundbar, jednak mogliby sceptycznie popatrzeć na Power Audio.
Osoby konsumujące treści internetowe, zakochane w muzyce lub będące organizatorami lub organizatorkami imprez wszelakich, najchętniej sięgną po Power Audio, tudzież soundbar. Ze słuchawkami jednak najpewniej nie będzie im po drodze. Gracze natomiast… cóż, tutaj wiele zależy od typu gracza! Fani kompetetywnych shooterów od razu sięgną po słuchawki, osoby przepadające za innymi tytułami mogą skierować swój wzrok ku soundbarom, natomiast Power Audio może posłużyć osobom, preferującym wszelkiego rodzaju gry muzyczne.
Możliwości jest wiele, zapotrzebowanie zróżnicowane, a opcji na rynku wystarczająco dużo, by każdy znalazł coś dla siebie. Wystarczy więc jedynie odpowiedzieć sobie na pytanie, która z powyższych opcji najbardziej odpowiadać będzie Tobie!
Materiał powstał na zlecenie RTV Euro AGD i zawiera lokowanie produktów dostępnych w ofercie sklepu