iPhone XR to trochę dziwny smartfon. Nie można go nazwać tanim, choć jest oczywiście tańszy niż podstawowa wersja iPhone’a XS. Ma ekran o rozdzielczości niższej od swoich droższych braci i oprócz tego – tylko pojedyncze oczko aparatu. Można by założyć, że jakość zdjęć może nie być przez to najwyższych lotów, ale okazuje się, że ekipa DxOMark oceniła ten moduł wyżej od kamery montowanej w Pixelu 2. Dziwne?
Obecnie podwójny aparat w smartfonie to norma – tylko nieliczni decydują się złamać tę regułę. Nawet konserwatywne Sony wkrótce sięgnie po trzy kamery główne. Google trzyma się zaś mocno swojego założenia, że telefon wcale nie musi mieć dwóch aparatów, by robić znakomite zdjęcia.
To samo zdaje się chce udowodnić Apple iPhonem XR. Zgodnie z testem DxOMark, wydajność modułu aparatu w tym modelu jest zbliżona do podwójnego zestawu z iPhone’a XS Max – jak dotąd, fotograficznie najwyżej ocenianego urządzenia Apple. Poziomy ekspozycji, nasycenie kolorów i szczegółowość stoją na wysokim poziomie. Większe różnice i problemy pojawiają dopiero wraz ze zmniejszeniem natężenia dostępnego światła.
Brak drugiego obiektywu uwidacznia się przede wszystkim w zdjęciach z rozmytym tłem. Brakuje też bezstratnego przybliżenia obrazu.
Zadziwiające jest przy tym to, że w punktacji, którą stosuje DxOMark, udało się prześcignąć Pixela 2 od Google, uważanego za fotograficzny wzór dla ubiegłorocznej generacji flagowców. XR pobił nawet swojego starszego o rok brata – iPhone’a X. W tym wypadku jest to o tyle ciekawe, że iPhone X ma dwa aparaty główne. Czyżby nie było to więc jakoś specjalnie istotne?
DxOMark nie ma zbyt dobrej renomy, jeśli chodzi o testy aparatów fotograficznych. Choć do samych metod testów nie ma się jak przyczepić, to system ocen był już wielokrotnie zmieniany, i wielu uważa, że punktacja stosowana przez testerów ma znikomą wartość porównawczą.
Nie mówię już o tym, że raz po raz słyszy się głosy dotyczące „kupowania” wyników przez największych producentów smartfonów. Aż dziwne, że iPhone XR dostał tak wysoką notę niedługo po opublikowaniu informacji o tym, że model ten nie sprzedaje się tak dobrze, jakby Apple sobie tego życzyło…