Informacje o kiepskich wynikach sprzedaży najtańszego z tegorocznych modeli zaprezentowanych przez Apple, pojawiają się już od jakiegoś czasu. Gigant z Cupertino robi, co może, aby zachęcić klientów do sięgania po model XR. Do tego stopnia, że reklamuje go nawet przez AppStore.
W sklepie z aplikacjami na urządzenia z systemem iOS aplikacje są promowane w formie artykułów. Najlepsze aplikacje dla ucznia, najlepsze aplikacje dla osób aktywnych fizycznie i tak dalej. Ogólnie rozwiązanie wydaje się być ciekawe. Producent postanowił jednak iść o krok dalej i reklamę aplikacji połączył z reklamą własnego sprzętu.
Tym samym posiadacze starszych modeli Apple mogą zapoznać się z tekstem mówiącym o zaletach przesiadki właśnie na iPphone’a XR (choć są również przypadki, że tekst widzą ci, którzy dzierżą go już w ręce). Producent pokazuje zalety urządzenia – moc procesora A12, bezpieczny system Face ID czy baterię pozwalającą na dłuższy o około 1,5 godziny czas korzystania z telefonu względem iPhone’a 8. Przy okazji prezentowane są również aplikacje, które pozwalają wykorzystać w pełni potencjał drzemiący w nowym modelu.
Według danych, jakie pojawiły się krótko po rozpoczęciu sprzedaży, Apple musiało mocno zmodyfikować swoje pierwotne plany co do produkcji i sprzedaży najtańszego z tegorocznych modeli. Wbrew temu, czego się spodziewano, klienci nie sięgają po te urządzenia tak chętnie. Powodów można się doszukiwać chociażby w niewielkich różnicach względem ubiegłorocznego iPhone’a X.
Jak na razie artykuł zachęcający do przesiadki na nowsze urządzenia pojawia się ponoć tylko na terenie Stanów Zjednoczonych. Czas pokaże, czy podobny zabieg Apple zastosuje również na innych rynkach i w ten sposób zwiększy sprzedaż.
Źródło: 9to5Mac