Niedługo złącze UBS typu C będzie musiało zagościć w iPhone’ach. Niektórzy fani marki Apple naprawdę nie mogą się tego doczekać. W obliczu trwających dyskusji na temat tego, które ze złącz jest lepsze: USB C, czy Lightning, pewien Koreańczyk zmodyfikował swojego smartfona tak, że jest wyposażony… w oba te porty. Takiego iPhone’a jeszcze nie widzieliście.
USB-C już niedługo będzie standardem, również w Apple
Parlament Europejski zmusił Apple do zmiany i przesiadki z autorskiego portu Lightning na USB-C przez przyjęte w zeszłym roku prawo. Ta zmiana sprawi, że USB typu C stanie się standardowym i powszechnym portem ładowania. Wszystko wskazuje na to, że iPhony z nowymi portami możemy zobaczyć już w tym roku, ponieważ zmiana ma dotyczyć będzie także modeli z serii iPhone 15.
Nie może być oczywiście zbyt kolorowo. W tym tygodniu pojawiły się informacje, że Apple przygotowuje specjalną niespodziankę, która raczej się Wam nie spodoba.
Gigant z Cupertino planuje wyposażyć modele iPhone 15 w porty USB-C z chipem uwierzytelniającym i dedykowane kable. Firma już stosuje podobne rozwiązanie w przypadku złącza Lightning, aby potwierdzać autentyczność kabli i akcesoriów. Bardzo prawdopodobne, że nie naładujemy iPhone’a ładowarką od smartfonów innego producenta.
Takiego iPhone’a jeszcze nie było
W sieci można spotkać wielu moderów, którzy chętnie przerabiają rozmaite urządzenia elektroniczne. Niedawno pojawiła się instrukcja jak przerobić AirPodsy Pro 1. generacji na wersję z gniazdem USB. O dziwo, można to zrobić dość szybko. Wystarczy zamówić gotową płytkę drukowaną i samodzielnie ją podmienicie. Koreański youtuber wpadł jednak na pomysł, który wymagał znacznie więcej wiedzy na temat elektroniki i jeszcze więcej doświadczenia. Jest on związany z tym, że wielu użytkowników sprzętu Apple chciałoby móc korzystać ze złącza USB-C jak najszybciej.
Moder stworzył wersję iPhone’a 12 mini wyposażonego w dwa pełnoprawne porty. W smartfonie obok oryginalnego złącza Lightning zagościło więc USB typu C. W filmie umieszczonym na YouTube widać, że aby tego dokonać mężczyzna musiał rozebrać iPhone’a niemal na czynniki pierwsze. W dolnej ramce urządzenia wyciął otwór na nowy port i podłączył go do istniejącego układu.
W dalszej części nagrania widzimy, że dodatkowy port działa dokładnie tak samo jak oryginalne złącze. Wygląda więc na to, że Koreańczyk zmodyfikował również oprogramowanie smartfona.
Po co komuś iPhone wyposażony w dwa pełnoprawne złącza? Nie wiadomo. Prawdopodobnie moder wykonał tę wyjątkową modyfikację smartfona tylko i wyłącznie dla zabawy.