Obecnie najnowszym dostępnym modelem „taniego smartfona Apple” jest iPhone SE 3. generacji, który zadebiutował na rynku w 2022 roku. Od tamtego czasu pojawiają się spekulacje na temat jego nowej generacji. W tej historii pojawiło się już sporo zwrotów akcji. Kolejny z nich dotyczy designu. Nie wygląda to najlepiej…
Zapraszam na kolejny odcinek serialu o iPhone SE
Już w listopadzie 2022 roku zaczęły krążyć informacje, że nowa, czwarta generacja ekonomicznej wersji iPhone’a przejdzie znaczące zmiany. Głównie mówiono o zamiarze wymiany dotychczasowego wyświetlacza LCD na nowocześniejszy ekran OLED. Później przekazywaliśmy informacje, że ten model będzie miał wiele wspólnego z iPhone’em 14, m.in. wyświetlacz czy procesor. Na jego przednim panelu miałby jednak znaleźć się dobrze znany z poprzednich wersji notch, a nie nowsza Dynamic Island.
Doniesienia, które pojawiły się na początku lutego 2024 roku, zaprzeczyły jednak (w kwestii designu) tym poprzednim. Na udostępnionych w sieci grafikach widać urządzenie zbliżone konstrukcją do iPhone’a XR. Na tylnym panelu znalazł się pojedynczy obiektyw, który wraz z mikrofonem i lampą doświetlającą został umieszczony na wyspie w kształcie pigułki. Na tych renderach na przodzie smartfona można było zobaczyć Dynamic Island. Teraz zapraszam Was na kolejny odcinek tego serialu i kolejne zupełnie odmienne doniesienia.
Tak będzie wyglądać nowy budżetowy smartfon Apple?
Szczerze mówiąc, zupełnie nie dziwi mnie już fakt, że właśnie mamy do czynienia z kolejnymi, innymi od poprzednich informacjami na temat nadchodzącego iPhone’a SE 4. generacji. Żadne z nich nie zostały w końcu potwierdzone przez Apple, a więc są to tylko domysły i przecieki uzyskane od informatorów, a jak wiadomo, producenci zawsze tworzą kilka koncepcji nowego smartfona. Przejdźmy jednak do tego, czego tym razem się dowiedzieliśmy.
Serwis 91mobiles opublikował rendery CAD przedstawiające wygląd smartfona. Trzeba przyznać, że nie wygląda on najlepiej, szczególnie że na przednim panelu widać notch. Zmieniony został także design tylnego panelu w porównaniu do informacji z początku lutego. Zniknęła wyspa w formie kapsułki, a widoczny jest pojedynczy obiektyw, nieco wystający poza obrys obudowy. Mikrofon oraz lampa LED znalazły się nie pod nim, a po jego prawej stronie, czyli dokładnie tak jak w iPhone SE 2022.
Zawsze warto szukać plusów, dlatego trzeba zaznaczyć, że 4. generacja iPhone’a SE będzie prawdopodobnie oferować możliwość odblokowywania urządzenia za pomocą Face ID. W najnowszych renderach widoczny jest także port USB typu C. Udostępniający je portal podał również wymiary smartfona, które mają wynosić 147,7×71,5×7,7 mm.
Premiera nowej generacji iPhone’a SE spodziewana jest w 2025 roku, a więc jeszcze przyjdzie nam chwilę poczekać na oficjalne potwierdzenie informacji związanych z tym smartfonem.