Najnowsze, topowe iPhone’y mają świetne wyświetlacze, ale w jednej kwestii wyraźnie odstają od konkurencji. Chodzi o częstotliwość odświeżania. Obecnie dobrze wypada ona tylko we wnioskach patentowych firmy Tima Cooka.
Apple pozostało w tyle
W topowych smartfonach z Androidem, a także w modelach ze średniej półki, niemal standardem stały się ekrany oferujące częstotliwość odświeżania do 90 lub nawet 120 Hz. Niekoniecznie ma to pozytywny wpływ na czas pracy, ale interfejs systemu operacyjnego i aplikacji zauważalnie zyskuje na sprawności działania, co jak najbardziej przekłada się na ogólny komfort korzystania z urządzenia.
Tymczasem iPhone’y, nawet najnowsze „Dwunastki” z linii Pro, nadal oferują tylko 60 Hz. Różnice widać szczególnie, gdy obok położymy nowego Samsunga czy sporo tańszy model Xiaomi. Niestety, mimo wcześniejszych plotek, Apple nie wprowadziło ekranów o wyższej częstotliwości odświeżania w linii oznaczonej liczbą „12”. Podobno firma, mając do wyboru 5G i 120 Hz, zdecydowała się na pierwszą opcję.
Obecne, nieoficjalne informacje sugerują, że technologii 120Hz ProMotion, znanej już z iPadów Pro, powinniśmy spodziewać się w tegorocznych iPhone’ach 13. Nie należy jednak brać tego za pewnik. W końcu, jak wcześniej wspomniałem, podobne plotki pojawiały się już w przypadku „Dwunastek” i nic z tego nie wyszło. Ponadto, możliwy jest scenariusz, że 120Hz ProMotion będzie przeznaczone tylko dla modeli Pro, a tańsze smartfony wciąż będą wyposażone w ekrany 60 Hz.
iPhone z ekranem 240 Hz to tylko patent
Z raportu opublikowanego przez PatentlyApple wynika, że firma z Cupertino złożyła nowy patent w amerykańskim Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych. Dotyczy on stosowania technologii wyższej częstotliwości odświeżania w ekranach smartfonów. Mówimy tutaj o wartościach 120, 180, a nawet 240 Hz.
Brzmi to naprawdę interesująco, ale to tylko pomysł dostępny na papierze. Niewykluczone, że iPhone’a z wyświetlaczem 240 Hz nie zobaczymy w ciągu najbliższych lat. W końcu, Apple znane jest ze składania tysięcy patentów, ale tylko nieliczne pomysły finalnie trafiają do nowych urządzeń.
Patrząc na ostatnią ospałość zespołu Tima Cooka, fanom marki pozostaje mieć nadzieję, że wreszcie dostaną technologię 120Hz ProMotion. Natomiast ekrany o odświeżaniu 240 Hz należy raczej traktować jako jeden z kolejnych pomysłów, który nie szybko zostanie zrealizowany.