Pamiętacie te czasy, kiedy Apple wypuszczało tylko jednego iPhone’a w ciągu roku? Odeszły dawno w zapomnienie. W przyszłym roku producent może jednak przejść samego siebie i dosłownie zalać rynek nowymi modelami.
2014 rok był przełomowy w historii Apple, bowiem Amerykanie po raz pierwszy zaprezentowali nie tylko jednego, a aż dwa iPhone’y – 6 i 6 Plus. Dwa lata później liczba nowych modeli zwiększyła się do trzech, gdyż w marcu 2016 roku zadebiutował iPhone SE, a we wrześniu iPhone’y 7 i 7 Plus. Od tamtej pory producent co roku wypuszcza na rynek trzy smartfony (aczkolwiek w 2017 i 2018 roku wszystkie zaanonsowano już podczas tej samej konferencji).
Mimo bardziej rozbudowanego portfolio, Apple sprzedaje coraz mniej iPhone’ów. Prognozy na kolejne kwartały nie są zbyt korzystne, jednak sytuacja może się diametralnie zmienić w przyszłym roku. Analityk Samik Chatterjee z J.P. Morgan prognozuje bowiem, że w 2020 roku koncern z Cupertino wprowadzi na rynek aż cztery modele, z czego trzy zostaną wyposażone w modem 5G, a „co najmniej dwa” także w sensor 3D ToF (Time-of-Flight) w aparacie głównym.
Według Samika Chatterjee przyszłoroczne iPhone’y zostaną wyposażone w ekrany OLED o przekątnej 5,4″, 6,1″ i 6,7″ – to już kolejny raz, kiedy słyszymy o czymś takim. Analityk nie wspomina nic o czwartym modelu, ale można podejrzewać, że chodzi tu o „odświeżonego” iPhone’a 8 z 4,7-calowym wyświetlaczem, który ma trafić na rynek w pierwszej połowie 2020 roku.
Przy okazji warto też przypomnieć inne doniesienia, według których Apple wprowadzi na rynek „specjalną” edycję iPhone’a stworzoną wyłącznie dla chińskiego klienta. Smartfon rzekomo zostanie pozbawiony modułu Face ID – zamiast niego na pokładzie znaleźć się ma podobno czytnik linii papilarnych Touch ID, być może zintegrowany nawet z wyświetlaczem.
W niedalekiej przyszłości smartfonowe portfolio Apple rozrośnie się więc do niespotykanych do tej pory rozmiarów. Może to okazać się korzystne zarówno dla klientów, którzy będą mieli do wyboru więcej opcji, jak i samego producenta, gdyż szersza oferta może pozytywnie wpłynąć na wysokość przychodów ze sprzedaży.
*Na zdjęciu tytułowym iPhone X i iPhone XR (pod linkami znajdziecie recenzje obu modeli)
Źródło: CNBC