Obecnie w topowej wersji iPhone’ów dostajemy 1 TB przestrzeni na dane, co zdecydowanie nie jest małą wartością. Apple ma jednak wprowadzić iPhone’a 15 Pro i 15 Pro Max z jeszcze większą ilością miejsca na pliki użytkownika. Dowiedzieliśmy się również, że w Cupertino mogą już trwać prace nad odświeżonym Makiem mini z procesorem Apple M3.
iPhone 15 Pro w nowym wariancie pamięciowym
Modele z linii 14 Pro dostępne są w czterech wersjach pamięciowych – 128, 256 i 512 GB, a także 1 TB. Oczywiście za topowe warianty trzeba sporo zapłacić. W polskim sklepie Apple to odpowiednio 9799 złotych za 14 Pro i 10499 złotych za 14 Pro Max. Owszem, jest bardzo drogo, ale znajdą się użytkownicy, którzy faktycznie potrzebują aż tyle przestrzeni na dane i są w stanie wyłożyć taką sumę pieniędzy.
iPhone 15 Pro, a także większy 15 Pro Max, mają zapewnić jeszcze więcej gigabajtów na pliki. Podejrzewam, że ich cena będzie wręcz kosmiczna. Tym bardziej, że mówi się o podwyżkach w tym roku – podstawowe wersje mają kosztować 100-200 dolarów więcej. Z drugiej strony, w podstawie mamy otrzymać już 256 GB zamiast dotychczasowych 128 GB.
Serwis MacRumors, powołując się na dość wiarygodne źródło informacji ukrywające się pod nazwą „yeux1122”, twierdzi, że Apple planuje nowy scenariusz na ten rok. Otóż iPhone 15 Pro i 15 Pro Max mogą być dostępne w następujących wariantach: 256 GB, 512 GB, 1 TB i najwyższym 2 TB. Co ciekawe, już w zeszłym roku mogliśmy usłyszeć, że modele 14 Pro zadebiutują w wersjach 2 TB, ale tak się nie stało. Możliwe, że wówczas Apple po prostu postanowiło przełożyć plany na kolejną generację.
Jeśli potwierdzą się wcześniejsze rewelacje, to tegoroczne smartfony Apple poznamy już 13 września. Nie powinno zabraknąć interesujących nowości, o których więcej możecie przeczytać w tym tekście.
Mac mini z procesorem Apple M3
Z nowych informacji, które dostarczył Mark Gurman z Bloomberga, wynika, że Apple prowadzi już intensywne testy odświeżonego Maka mini z procesorem Apple M3. Komputer o identyfikatorze modelu „Mac 15,12” ma być wyposażony w 8-rdzeniowy procesor (4 rdzenie nastawione na wydajność i 4 rdzenie charakteryzujące się wyższą energooszczędnością), a do tego 10-rdzeniowy układ graficzny i 24 GB RAM. Oczywiście to jedna z kilku konfiguracji, ale właśnie ta ma być testowana przez firmę Tima Cooka.
Mimo iż trwają już testy, to najpewniej Mac mini nie będzie pierwszym komputerem z Apple M3. Warto zauważyć, że model z M2 został pokazany na początku tego roku, więc kolejna generacja zadebiutuje najwcześniej w 2024 roku. Układ M3 wcześniej ma trafić na pokład 24-calowego iMaka i nowych MacBooków.
Oczekuje się, że Apple M3 zostanie wyprodukowany przy użyciu procesu 3 nm i będzie charakteryzował się większą wydajnością i efektywnością energetyczną względem poprzednika. Skok osiągów ma być wyższy niż w przypadku przejścia z Apple M1 na M2.