Ostatnie miesiące dobitnie pokazały, że rynek tabletów osiągnął już swoje maksymalne rozmiary i trudno będzie jeszcze bardziej zwiększyć sprzedaż tego typu urządzeń. Przez to część firm planuje rezygnację z tego segmentu. Apple natomiast pracuje nad nowymi iPadami, spośród których najlepiej zapowiada się wersja Pro z ekranem 12,9 cala, ale Amerykanie szykują także inne nowości na koniec roku.
Zacznijmy od samej daty prezentacji iPada Mini 4 i możliwe, że także Air 3, chociaż wciąż firma z Cupertino nie jest do końca przekonana, czy warto wprowadzać go na rynek. Poprzedni iPad Air nadal charakteryzuje się dobrymi parametrami, które są wystarczające dla większości nabywców. Konferencja, o której wspomniałem, miałaby odbyć się w ostatnim kwartale 2015 roku.
Według raportu z Japonii, Kalifornijczycy zamierzają wprowadzić swoje nowe tablety w okresie przedświątecznych zakupów, który jest jednym z najbardziej owocnych okresów dla firm z branży IT. Możliwe, że pozwoliłoby to zwiększyć trochę zyski z tego segmentu. Cóż, Apple jest wręcz zakładnikiem jednego produktu, czyli iPhone’a, który zapewnia największe przychody z całej gamy produktów. Lepsza sprzedaż iPada byłaby bardzo mile widziana.
Odnośnie jednego z premierowych urządzeń, czyli iPada Mini 4, wiemy całkiem sporo. Ma być pomniejszoną wersję drugiej generacji Aira. Ekran dalej będzie mieć przekątną 7,9 cala i rozdzielczość 2048 na 1536 pikseli. Grubość ma wynosić 6,1 mm, z tyłu obudowy ma się znaleźć aparat 8 Mpix, a moc obliczeniową ma zapewnić jeden z nowszych układów Apple. Liczę także na obecność 2 GB RAM.
Zobaczymy, czy firma z Cupertino zdoła czymś zaskoczyć potencjalnych klientów. Jeżeli to jej się nie powiedzie, segment tabletów stanie się dla nich mało ważnym bastionem walki z innymi producentami.
źródło: BGR przez Tablet-News