iPad, idealny partner do łóżka – zabawny i oryginalny sposób na reklamę

Wojna na reklamy to jedna z podstawowych cech, jaka charakteryzuje daleko zakrojony marketing wielkich korporacji. Co jakiś czas w kolejnych spotach reklamowych przewijają się ludzie, wykonujący przedziwne rzeczy w wykorzystaniem elektroniki użytkowej. Tym razem na niecodzienny pomysł wpadł jeden z telewizyjnych celebrytów – Jimmy Kimmel. Popatrzcie, co wymyślił.

iPad - wersja XXXL

W jednym ze swoich show prezenter pokazał światu prześmiewczy obraz iPada, jakoby ten miał rozmiary… 1 metra. Animacja przedstawia kobietę robiącą zdjęcia pozującej rodzinie. Widać, że wymiary urządzenia sprawiają nie lada problem nawet w utrzymaniu go w rękach. Jednak nie tylko forma tego przekazu ma znaczenie. Zgodnie z przewidywaniami jest to zapowiedź nadchodzącej niespełna 13 calowej wersji iPada. Z tej okazji Jimmy postanowił przedstawić swoje zdanie w groteskowej scenie. Jeśli chcecie się trochę pośmiać, zapraszam was na krótki filmik z odcinka show dotyczącego produktu z nadgryzionym jabłkiem.

https://www.youtube.com/watch?v=GHOngMB515U

O ile sama forma jest niesamowicie zabawna, o tyle już przekaz niespecjalnie mógł się spodobać działaczom Apple. Choć do żartów Jimmy’iego trzeba mieć spory dystans, to nawet sam prezenter uważa, że pomysł tworzenia coraz większych tabletów jest delikatnie mówiąc, nietrafiony. Efekt? Widzicie na materiałach. Problemy z transportem, utrzymaniem w dłoni, czyli wszystko to, co towarzyszy zbyt dużym gabarytom. Osobiście lubię urządzenia z dużym ekranem i sama wielkość niespecjalnie jest dla mnie przeszkodą (w granicach rozsądku). Jednak nie wyobrażam sobie mobilnego sprzętu, który waży więcej niż 1,2 kg. Już przekroczenie magicznego granicy jednego kilograma jest nieco kontrowersyjne. Z nazwy urządzenia te mają być mobilne, łatwo przenoszone z miejsca na miejsce, a ergonomia powinna umożliwiać swobodne korzystanie z nich w każdych warunkach. Czy taki będzie 13 calowy iPad? Przekonamy się po premierze kto miał rację.