Premiera iPada 2 już za rogiem. W sieci co kilka dni pojawiały się domniemane specyfikacje tego urządzenia pochodzące z „godnych zaufania źródeł”. Jak ostatecznie będzie wyglądał nowy iPad i co będzie krył w środku – przekonamy się już 2 marca.
Na kilka dni przed prezentacją nowego dziecka Apple, w sieci pojawiły się wieści na temat złącza Thunderbolt, które iPad 2 (oraz iPad 3) miałby posiadać. Sugeruje to zamieszczona powyżej fotografia oraz wcześniejsze informacje na temat nieznanego slotu z boku tabletu (podejrzewano, że to miejsce na kartę pamięci).
Thunderbolt to nowy rodzaj złącza stworzony przez Intel. Zaprezentowany został w najnowszych MacBookach Pro (pod nazwą Light Peak), a jego możliwości robią naprawdę piorunujące wrażenie:
- transfer danych 10Gb/s (równoczesny zapis i odczyt)
- protokoły komunikacji PCI Express (do transferu danych) oraz DisplayPort (do obrazu)
- obsługa ekranów o rozdzielczości wyższej niż 1080p
- 8 kanałów audio
- możliwość podłączenia szeregowo wielu urządzeń za pomocą kabla elektrycznego lub optycznego
Oto, co mówią źródła na temat Thunderbolta w nadchodzących iPadach:
Wprowadzenie technologii Light Peak pozwoliło by Apple na rozszerzenie możliwości peryferyjnych iPada, ponieważ Thunderbolt ma wsparcie dla gigabitowego ethernetu, portów DisplayPort/HDMI/DVI/VGA oraz funkcji dysku przenośnego.
Myślę, że gdyby iPad 2 został zaprezentowany z takimi możliwościami, rynek tabletów po raz kolejny znalazłby się pod panowaniem giganta z Cupertino.
Implementacja złącza Thunderbolt wymagałaby od Apple sporych zmian w systemie iOS. Skoro czujni developerzy nie zauważyli śladów obecności Thunderbolta w becie iOS 4.3, może znaczyć to tylko dwie rzeczy: 1. iPad 2 nie będzie posiadał złącza Thunderbolt, a dodatkowe miejsce na obudowie to slot kart pamięci 2. Apple zamierza zaprezentować iPada drugiej generacji z nową wersją systemu – iOS 5.
Czy tak będzie, przekonamy się już za kilka dni!