Lada moment cały świat pozna najnowszy tablet firmy Apple, a chwile później kompletnie oszaleje na jego punkcie. Wszyscy pamiętamy przecież sceny i historie towarzyszące premierom poprzednich produktów z logo nadgryzionego jabłka. Ludzie koczujący całymi dniami w kolejkach, rodziny biorące kredyt by pozwolić sobie na zakup nowego modelu i niekończące się dyskusje specjalistów na temat nowego urządzenia. To wszystko dobrze prezentuje się w telewizji i bez wątpienia stanowi potężne narzędzie do kreowania wizerunku marki Apple. Rzeczywistość okazuje się jednak dużo bardziej racjonalna.
Okazuje się bowiem, że mimo całego szumu medialnego który otaczał nowsze modele tabletów firmy Apple, najczęstszym wyborem użytkowników pozostaje stary dobry iPad 2, czyli tablet który już za chwile będzie o całe trzy generacje do tyłu w stosunku do najmłodszego członka rodziny. Według badań przeprowadzonych przez firmę Localytics iPad 2 stanowi obecnie 38% wszystkich tabletów z systemem iOS znajdujących się w użytku. Oznacza to, że w danym momencie ma on więcej użytkowników niż 3 i 4 generacja razem wzięte. Liczby te dowodzą, że użytkownicy tak naprawdę poszukują tabletów które nadają się do podstawowych zastosowań, takich jak przeglądanie stron internetowych czy granie w proste gry, a na tym polu stary model sprawdza się równie dobrze co nowe.
Pozostaje więc mieć nadzieję, że słabnące z roku na rok zainteresowanie nowymi generacjami iPadów sprawi, że Apple zacznie wypuszczać nowe modele dopiero wtedy, gdy będzie miało coś naprawdę ciekawego do zaprezentowania.