Wczesne wersje iOS 8 były według wielu użytkowników katastrofą. Błędy, bugi i problemy z wydajnością nawet na najnowszych urządzeniach, co dotąd Apple’owi praktycznie się nie zdarzało.
Oczywiście wersje Preview były dostępne dla deweloperów i twórców aplikacji, ale to zdecydowanie zbyt mała rzesza odbiorców, żeby usunąć wszelkie błędy. Wiele wskazuje na to, że Apple chce iść w ślady Microsoftu, udostępniając wszystkim entuzjastom dostęp do wczesnych kompilacji testowych, tak jak to ma miejsce w programie Windows Insiders. Korzyści z takiego podejścia są oczywiste – darmowi testerzy pomagają zlokalizować wszelkie błędy i niedoróbki, a sami testerzy nie mają „prawa” na nie narzekać, bo godzą się na korzystanie z wersji nieostatecznej.
https://www.youtube.com/watch?v=4DSghE_Ctx8
Serwis 9to5Mac donosi, że Apple może udostępnić kompilację iOS 8.3 już w marcu w ramach programu AppleSeed. Nie byłaby to dla firmy zupełna nowość, bo podobne podejście zaprezentowano wypuszczając OS X Yosemite w zeszłym roku właśnie w wersji Preview. Microsoft zrezygnował z kilku warstw wewnętrznego testowania na korzyść zewnętrznych użytkowników i aplikacji Windows Feedback. W znacznym stopniu przyspieszyło to zbieranie danych od użytkowników i gromadzenie danych o tym w jaki sposób korzystają oni z systemu. Należy pamiętać, że sam OS może chodzić wolniej nie tylko z powodu braku finalnej wersji, ale również z powodu narzędzi do debugowania kodu i zbierania danych telemetrycznych, które działają w tle zużywając cykle procesora i zajmując pamięć RAM.
