iOS 9.3.2 – nie dość, że nie wprowadza nowych funkcji do urządzeń Apple’a, zajmuje sporo miejsca (około 1 GB), to jeszcze zamienia niektóre iPady Pro w cegły. Coś nie do końca udała się ta aktualizacja firmie Tima Cooka.
Masz iPada Pro 9,7-cala? Lepiej nie aktualizuj swojego systemu do wersji 9.3.2. Jak donosi Twitter, spora część użytkowników tych urządzeń narzeka, że ich tablety po zaktualizowaniu do najnowszego wydania iOS zamieniły się – pod względem funkcjonalności – w cegły.
Błąd dotyczy części osób wykonujących aktualizację OTA (over the air) i jest definitywny. Nie pomoże wprowadzenie iPada w tryb DFU ani restart urządzenia. Część 9,7-calowych iPadów Pro po zaktualizowaniu do iOS 9.3.2 nie nadaje się po prostu do niczego. Na ekranie, jak donoszą użytkownicy Twittera, pojawia się tylko komunikat o konieczności podłączenia urządzenia do komputera. Oraz informacja o błędzie nr 56.
Sfrustrowani właściciele iPadów Pro wylewają swoje żale w internecie, Apple zaś – na razie – nie odniósł się do sytuacji. Można się spodziewać, że w ciągu kilku najbliższych dni pojawi się kolejna łatka, być może tylko na iPady Pro, rozwiązująca ten problem.
Nie warto byłoby o tym pisać, gdyby nie fakt, że to już kolejne w ostatnim czasie potknięcie Apple’a na lini aktualizacji. Czyżby minęły czasy, gdy aktualizowanie iOS było w 100% bezproblemowe? Począwszy od wydania iOS 9 Apple boryka się z mniejszymi lub większymi błędami. Wydawane poprawki nie rozwiązują wszystkich problemów, a dorzucają niekiedy jeszcze nowe.
Albo firma z Cupertino ma jakiś poważny problem z kontrolą jakości swoich aktualizacji, albo też w kodzie iOS 9 są spore dziury, których załatanie zajmie jeszcze sporo czasu. Szkoda, że płacą za to użytkownicy urządzeń z nadgryzionym jabłkiem.
Źródło: MacRumors