Najnowsze dane sugerują, że wielu właścicieli iPhone’ów czekało na możliwość sprawdzenia przeprojektowanego ekranu blokady i innych nowości. iOS 16 przyjmuje się bowiem szybciej od swojego poprzednika.
Zmiany są widoczne, ale to tylko niewielki krok do przodu
Na samym początku tego tygodnia, 12 września, oficjalnie został wydany iOS 16 na wszystkie wspierane smartfony Apple. Na podstawie obecnych informacji możemy stwierdzić, że firma z Cupertino całkiem dobrze odrobiła pracę domową. Nie słyszymy bowiem o błędach, które u sporej grupy użytkowników utrudniałyby korzystanie z iPhone’a.
Z drugiej strony, trudno jest popełnić poważne błędy, gdy nie są wprowadza się naprawdę dużych zmian. Jasne, iOS 16 przynosi kilka zauważalnych nowości, ale nie możemy mówić o jakiejkolwiek rewolucji.
Dla większości użytkowników główną zmianą w tegorocznym wydaniu systemu operacyjnego jest przeprojektowany ekran blokady. Zapewnia on większe możliwości personalizacji, a także pojawiły się na nim widżety. Co prawda, liczba widżetów jest dość skromna, ale tutaj z pomocą przychodzą aplikacje firm trzecich.
iOS 16 to także ulepszony tryb skupienia, zmiany w niektórych aplikacjach systemowych (np. Poczta, Zdjęcia i Wiadomości), inteligentne wycinanie obiektów ze zdjęć oraz jeszcze kilka innych nowości. Co więcej, system będzie teraz wykrywał nieoryginalne słuchawki AirPods i informował o tym użytkownika.
Użytkownicy chętnie pobierają iOS 16
Według danych udostępnionych przez firmę analityczną Mixpanel, iOS 16 po dwóch dniach od premiery został zainstalowany na około 11,6% iPhone’ów. Oznacza to, że spotkał się z lepszym przyjęciem niż wydany w zeszłym roku iOS 15. Serwis MacRumors zwraca uwagę, że wówczas nowy system system operacyjny Apple w podobnym czasie trafił na 8,5% iPhone’ów.
Co więcej, ostatnia aktualizacja danych w panelu Mixpanel wskazuje, że wystarczył dodatkowy dzień, aby udział „Szesnastki” zwiększył się do równych 14%.
Wysoce prawdopodobne, że to właśnie ekran blokady zachęcił spore grono osób do szybszego sprawdzenia i pobrania iOS 16. W końcu to właśnie większe zmiany w wyglądzie i często używanych funkcjach zazwyczaj wzbudzają największe zainteresowanie. Przypomnijmy, że iOS 15 pod tym względem był znacznie nudniejszy.
Z danych Mixpanel dowiemy się jeszcze, że „Piętnastka” obecnie zainstalowana jest na 75,74% iPhone’ów. Natomiast prawie 10% użytkowników wciąż korzysta ze starszych wersji iOS.
Warto dodać, że Apple udostępniło już pierwszą wersję testową iOS 16.1. Wśród nowości mamy rozszerzenie dostępności wskaźnika procentowego poziomu naładowania akumulatora. Obecnie bowiem nie mogą z niego korzystać na przykład użytkownicy iPhone’a 13 mini. Aktualizacja 16.1 w stabilnej wersji powinna zostać wydana w październiku.