Jeszcze za wcześnie, aby oceniać stabilność i ogólną jakość kodu w iOS 15 i iPadOS 15, ale już teraz możemy wypowiedzieć się o nadchodzących zmianach. Według przeprowadzonej ankiety, użytkownicy iPhone’ów i iPadów nie są zbyt entuzjastycznie nastawieni do nowych modyfikacji systemów, a właściwie… ich braku.
W tym roku bez większych nowości
Systemy iOS 15 i iPadOS 15, mimo wcześniej pokładanych w nich nadziei, okazały się tylko niewielką ewolucją względem poprzedników. Podczas tegorocznej konferencji WWDC dowiedzieliśmy się, że zespół Tima Cooka skupił się przede wszystkim na zmianach w systemowych aplikacjach.
Wiele osób, po zainstalowaniu stabilnych wersji nowych systemów operacyjnych jesienią tego roku, praktycznie nie będzie musiało zmieniać przyzwyczajeń. Jedynym większym wyjątkiem jest przeglądarka Safari z zauważalnie przebudowanym interfejsem, ale to tylko jedna aplikacja, która dodatkowo nie jest używana przez wszystkich właścicieli iUrządzeń. Jasne, niektóre aplikacje również zyskają nowy wygląd, ale to raczej tylko kosmetyczne zmiany.
Użytkownicy są rozczarowani
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez SellCell, który skupia się na nowościach w iOS i iPadOS, wielu właścicieli iPhone’ów i iPadów wyraża rozczarowanie nadchodzącymi aktualizacjami. W ich wypowiedziach dominuje stwierdzenie, że nowe wersje systemy są po prostu nudne. Co prawda, ankieta została przeprowadzona na 3 tys. osób w wieku powyżej 18 lat, które korzystają z urządzeń Apple, ale należy mieć na uwadze, że podobne opinie dominują w całym internecie.
Ponad 50% biorących udział w ankiecie zaznaczyło, że aktualizacje są tylko trochę lub wcale nie są ekscytujące. Natomiast zaledwie nieznacznie ponad 19% wypowiedziało się, że nie może się doczekać szykowanych nowości.
Największym zainteresowaniem cieszą następujące funkcje: dowody osobiste i inne dokumenty w aplikacji Wallet – 23% ankietowanych, ulepszona wyszukiwarka Spotlight – 17,3% oraz zmiany w usłudze Find My – 14,2%. Natomiast najmniejszy entuzjazm u ankietowanych (poniżej 1%) wzbudzają nowości: „udostępnione dla Ciebie” w iMessage, zmiany w aplikacji Zdrowie, a także bardziej dokładne Mapy Apple z rozszerzoną rzeczywistością. Nawet na dość duże zmiany w FaceTime czeka tylko około 5% badanych.
Oczekujemy innych funkcji i niekoniecznie wszystkim podoba się nazwa iPhone 13
Ankieta rzuca sporo światła na oczekiwania użytkowników. Dowiedzieliśmy się, że w iOS 15 i iPadOS 15 chcieliby oni zobaczyć m.in. interaktywne widżety – 32,3%, obsługę always-on display – 21%, bardziej profesjonalne aplikacje na iPadzie – 14,9%, a także lepsze wsparcie dla zewnętrznych ekranów – 13,2%.
Przy okazji, ankietowani wskazali, jak według nich powinna nazywać się tegoroczna linia iPhone’ów. Najczęściej pojawiające się odpowiedzi to: iPhone (2021) – 38%, iPhone 13 – 26%, iPhone 21 – 16% i iPhone 12s – 13%. Skąd ta niechęć do „Trzynastki”? Niektórzy uważają, że to pechowa liczba.
Pełny raport z przeprowadzonej ankiety, zawierający sporo ciekawych danych, dostępny jest na stronie firmy SellCell.