Nie tak dawno urządzenia pozwalające na monitorowanie pracy serca podczas treningów były dostępne dla wąskiej grupy odbiorców. Wszystko zaczęło się zmieniać wraz z nadejściem ery inteligentnych zegarków i Apple Watch series 4, w którym zastosowano technologię EKG. Okazuje się, że naukowcy pracują nad kolejnym rozwiązaniem – pierścieniem ze Sztuczną Inteligencją, który niedługo trafi do konsumentów i będzie wykorzystywany w celu wykrywania anomalii, takich jak migotanie przedsionków.
Od 8 do 11 maja 2019 w San Francisco trwa konferencja Heart Rhythm Society Societ, na której zaprezentowano wyniki przeprowadzanych jednocześnie badań EKG oraz pletyzmografii, wykonanych przy użyciu czujników optycznych. Zostały one wykonane na próbie 119 pacjentów, którzy mają zdiagnozowane migotanie przedsionków i wykazały, że dokładność badania EKG wyniosła 99,3%, a pletyzmografii 95,9%. Co ciekawe, gdy odrzucono słabej jakości wyniki, to wartości wzrosły kolejno do 100% i 98,3%.
Okazało się, że precyzja badań wykonanych przez inteligentny pierścień jest porównywalna z medycznymi pulsometrami. Będą prowadzone dalsze prace w celu dokładnego sprawdzenia, jak urządzenie sobie radzi podczas codziennej aktywności, ponieważ to właśnie wtedy istnieje wysokie ryzyko wystąpienia zaburzeń pracy serca.
Dzisiejsze smartwatche charakteryzują się krótkim czasem pracy na jednym ładowaniu, więc nie wszyscy chętnie z nich korzystają. Pierścień miałby wyróżniać się swoim niewielkim rozmiarem oraz brakiem niepotrzebnych dodatków, takich jak wyświetlacz. Może dzięki temu użytkownicy chętniej korzystaliby z niego niż z inteligentnych zegarków. Do tej pory kilka firm stworzyło lub opatentowało inteligentne pierścienie, lecz nie odniosły one większego sukcesu.
Dzięki Paweł za pomoc w tłumaczeniu medycznych określeń :)
Źródło: Venture Beat