Inteligentne dziś może być praktycznie wszystko – deweloperów ogranicza w zasadzie tylko ich wyobraźnia i pomysłowość, bo większość projektów da się wprowadzić w życie, choćby w wersji prototypowej. Na trwających właśnie targach CES 2019 pojawiła się również inteligentna bielizna, tylko czy ludzie naprawdę jej potrzebują?
Inteligentne majtki
Na targach CES 2019 pojawiło się jednak kilka firm, zajmujących się produkcją inteligentnej bielizny. Wśród nich znajduje się SKIIN, która zaprezentowała inteligentne majtki. Zamontowano w nich szereg sensorów, monitorujących pracę serca, poziom stresu, jakość snu, a nawet przebyty dystans, spalone kalorie oraz czas spędzony aktywnie i na siedzeniu!
W zestawie użytkownik otrzyma osiem par majtek – każda z nich ma przetrwać co najmniej 50 prań. A kiedy już się zużyje, wystarczy wyciągnąć małe plastikowe pudełko z transmiterem w środku i przyczepić je do nowej. SKIIN nie podał sugerowanej ceny Smart Underwear (tak nazywa się ten produkt).
Spire Health Tag – można go włożyć na przykład do stanika
Kolejnym urządzeniem, pokazanym na targach CES 2019, jest Spire Health Tag, czyli malutkie urządzenie, które m.in. monitoruje sen i na podstawie zebranych danych sugeruje, jak można poprawić jego jakość. Oprócz tego śledzi też pracę serca i aktywność fizyczną (zrobione kroki, spalone kalorie, przebyty dystans) oraz poziom stresu.
Zaletą Spire Health Tag jest to, że nigdy nie trzeba go ładować. Urządzenie można również bez obaw prać w pralce, więc nie ma konieczności pamiętania o tym, aby wyjąć sprzęt z ubrania przed nastawieniem prania.
Cena jednej sztuki Spire Health Tag to 49 dolarów, natomiast za zestaw trzech trzeba zapłacić 129 dolarów, a za komplet ośmiu sztuk 299 dolarów (czyli bardziej się opłaca). Do komunikacji i zbierania danych z urządzenia służy dedykowana aplikacja, która jest dostępna tylko na iOS.
Inteligentna bielizna – komu to potrzebne?
Osobiście nie do końca widzę sens w wypuszczaniu na rynek inteligentnej bielizny, bowiem te same funkcje oferuje wiele inteligentnych opasek. Fakt, zarówno Smart Underwear, jak i Spire Health Tag mają zalety (na przykład nie trzeba pamiętać, żeby je założyć, bo stosunkowo niewiele osób wychodzi z domu bez majtek czy stanika), jednak mimo wszystko nie jestem jakoś specjalnie przekonany do tego typu rozwiązań.
A Wy jak zapatrujecie się na inteligentną bieliznę? To Waszym zdaniem hit czy kit?
Źródło: VentureBeat, SKIIN, spire