Coraz więcej urządzeń staje się smart. Tego chyba już nie unikniemy… Jak się okazuje, czasami takie sprytne gadżety mogą nam się przydać w życiu codziennym. Co byście powiedzieli na inteligentną szczotkę do włosów, która będzie potrafiła zbadać ich kondycję?
Kérastase Hair Coach Powered by Withings, to nowy produkt, który przeznaczony jest głównie dla kobiet. Szczotka została wyposażona w szereg czujników, których zadaniem jest zbadanie kondycji naszych włosów. Czujniki znajdują się we włosiu, czy też plastikowych włóknach, z których zostało wykonane urządzenie. Potrafią one wybadać, czy włosy są zniszczone lub rozdwojone.
Mało tego, została ona wyposażona w żyroskop i akcelerometr – które analizują w jaki sposób i ile razy czeszemy włosy – a także sensory wilgoci do analizy czy włosy są suche, czy też mokre. Dodatkowo szczotkę zaopatrzono w czujnik pomiaru siły, z jaką przykładamy ją do skóry naszej głowy.
Nietrudno się domyślić, że smart szczotka współpracuje z odpowiednią aplikacją zainstalowaną na smartfonie. Tak, mamy tutaj Bluetooth :). Dzięki temu wszystkie zebrane informacje są przesyłane do odpowiedniej aplikacji, gdzie następuje analiza zapisanych danych, dotyczących stanu i wyglądu naszych włosów.
Aplikacja potrafi dokonać także analizy temperatury otoczenia, wilgotności, promieniowania UV, czy też siły wiatru. Wszystkie zebrane informacje są odpowiednio prześwietlane po to, by w końcowej fazie użytkownik mógł dowiedzieć się, czy coś dolega jego włosom i jak (ewentualnie) będzie mógł to naprawić – oczywiście stosując odpowiednie kosmetyki marki L’Oreal Kérastase ;).
Smart szczotka kosztuje 200 dolarów (około 840 złotych) i będzie można ją kupić w połowie bieżącego roku. Kupujecie? ;)
Źródło: Gizmodo