Laptopy nowej generacji, określane przez Microsoft jako Copilot+ PC, mają łączyć w sobie pierwszorzędną mobilność, wysoką wydajność i – przede wszystkim – zdolność do efektywnego przetwarzania sztucznej inteligencji. Na potrzeby takich maszyn Intel stworzył procesory Lunar Lake.
Wczoraj poznaliśmy najnowsze procesory AMD Ryzen AI 300 (wraz z serią Ryzen 9000). Na odpowiedź firmy Intel nie trzeba było długo czekać. „Niebiescy” pokazali swoje układy zoptymalizowane pod kątem sztucznej inteligencji. Jeśli koncepcja Copilot+ PC jest bliska Twemu sercu, zapamiętaj nazwę Lunar Lake.
Procesory Intel Lunar Lake – specjalnie do Copilot+ PC
Procesory Intel Lunar Lake umożliwią wydajne przetwarzanie lokalne sztucznej inteligencji, dzięki jednostce NPU o wydajności 48 TOPS. Z jednej strony to duży krok naprzód względem poprzedniej generacji (układy Meteor Lake oferowały 10 TOPS), z drugiej jednak „Niebieskim” nie udało się pod tym względem pokonać firmy AMD, której modele Ryzen AI 300 dysponują mocą 50 TOPS.
Na układy Lunar Lake złoży się także ulepszony procesor graficzny Xe2, mający oferować o 80% wyższą wydajność w grach niż GPU poprzedniej generacji, a do tego dojdzie jeszcze akcelerator AI (67 TOPS). Graficzne możliwości nowych Ryzenów pozostają póki co nieznane, więc trudno o porównanie.
Nie lada ciekawostką jest jednak fakt, że – podobnie jak chipsety Apple – układy Lunar Lake będą miały zintegrowany RAM. Konkretnie Intel przewiduje 16 lub 32 GB pamięci w formacie LPDDR5x, bez możliwości rozbudowy. Taka konstrukcja ma za to owocować mniejszymi opóźnieniami przy przesyłaniu danych oraz zużyciem energii niższym nawet o 40%.
Nowa, prostsza konstrukcja
Intel zdecydował się także na uproszczenie całej konstrukcji. Podczas gdy procesory Meteor Lake składały się z 6 wydajnych rdzeni P, 8 energooszczędnych rdzeni E i dwóch bardzo energooszczędnych rdzeni E, w przypadku Lunar Lake cały system tworzą 4 rdzenie P i 4 rdzenie E.
Te pierwsze (rdzenie P) przy takich samych zegarach oferować mają teraz o 14% wyższą wydajność, ale – co zaskakujące – nie wykorzystają hyperthreadingu. Równocześnie zwiększona efektywność energetyczna przekładać ma się na wydłużenie czasu działania między ładowaniami nawet o 60%.
Trudno póki co powiedzieć, jak Intel poradzi sobie w wyścigu z AMD i Qualcommem, ale wygląda na to, że spóźni się na sam start. Podczas gdy procesory Ryzen AI 300 oraz Snapdragon X Elite i X Plus ujrzą światło dzienne już w lipcu, premiery Lunar Lake spodziewamy się dopiero jesienią.