Z myślą o zapalonych użytkownikach Instagrama twórcy programu uruchomili program beta. Dzięki niemu zainteresowane grono odbiorców będzie mogło zapoznać się z nowościami w aplikacji dużo wcześniej niż użytkownicy końcowi.
Oczywiście należy pamiętać, że po zapisaniu się do niniejszego programu (link na końcu wpisu) na naszym urządzeniu wyląduje najnowsza wersja aplikacji w wersji beta, która zastąpi oficjalnie dostępną wersję z Google Play. To oznacza, że – owszem – będziemy mieli dostęp do nowości mających dopiero zadebiutować w przyszłości, ale musimy liczyć się również z różnego rodzaju błędami, które z pewnością będą występować i będą usuwane na bieżąco. W każdej chwili jednak można wrócić do „zwykłego” Instagrama.
Instagram jest jedną z pierwszych aplikacji, którą instaluję na każdym testowym telefonie mającym mi służyć przez co najmniej kilka dni jako prywatny. To jeden z tych programów, który uważam, że warto mieć. Nie tylko po to, by samemu wstawiać zdjęcia (ja nie z tych, co wrzucają zdjęcia swoich zwierzaków, każdego posiłku czy nawet selfie, u mnie królują wszelkiego rodzaju widoki), ale również, a może przede wszystkim, by śledzić innych. Swoją drogą, znacie jakieś ciekawe profile na Instagramie? Mój znajdziecie tutaj, a polecać (także swoje) możecie oczywiście w komentarzach pod tym wpisem.