Twórcy Instagrama tym razem zdecydowali się wprowadzić większe zmiany w ekranie domowym, a dokładniej w dostępnych sekcjach. Nowości raczej nie spodobają się większości użytkowników.
Instagram bardziej jak TikTok
Popularny serwis społecznościowy, obecnie należący do imperium Marka Zuckerberga, skończył niedawno 10 lat. Od swojego debiutu otrzymał wiele zmian i dziś oferuje znacznie więcej funkcji. Oczywiście nadal służy przede wszystkim do wrzucania zdjęć, ale obecnie stara się także konkurować ze Snapchatem (relacje), a także z TikTokiem (funkcja Reels) oraz jest komunikatorem z opcją wiadomości bezpośrednich.
Wspomniane przed chwilą Reels zadebiutowały już kilka miesięcy temu na terenie USA i jeszcze nie doczekały się globalnej premiery. Wkrótce jednak powinno się to zmienić. Instagram zamierza bowiem mocniej promować nową sekcję, której zadaniem jest zdobycie części rynku należącego do TikToka.
Podobnie jak w przypadku TikToka, funkcja Reels służy do umieszczania krótkich klipów wideo z dodaną ścieżką audio. Nie zabrakło opcji pozwalających na edycję samego wideo – np. dodawania różnych naklejek czy efektów rozszerzonej rzeczywistości.
W najnowszej aktualizacji, o której przeczytamy na oficjalnym blogu Instagrama, moduł Reels zostanie wyciągnięty na pierwszy plan. Dostęp do niego zapewni nowy przycisk umieszczony na dole ekranu, który znajdzie się obok znanych już przycisków ekranu głównego, wyszukiwarki czy profilu użytkownika.
Sekcja sklep, czyli kolejny krok w tworzeniu platformy reklamowej
Kolejną zmianą jest dodanie drugiego nowego przycisku na dolnej belce. Jak informują przedstawiciele serwisu społecznościowego, w założeniach ma on zapewnić lepszy sposób łączenia się z ulubionymi markami i twórcami oraz odkrywania nowych produktów. Tak naprawdę chodzi jednak o wykorzystanie popularności Instagrama do stworzenia platformy reklamowej, na której oczywiście będzie zarabiał także Facebook.
Kara Sklep służy do przeglądania dostępnych produktów, robienia zakupów z poziomu serwisu społecznościowego i po prostu reklamy produktów, którymi może być zainteresowany potencjalny klient. Oczywiście całość jest spersonalizowana i dobrana do wcześniej zebranych preferencji konkretnego użytkownika.
Nowe przyciski, czyli Reels i Sklep, zastąpiły wcześniejsze, które umożliwiały szybkie przejście do ekranu dodawania nowego zdjęcia/filmu oraz pogląd aktywności związanych z kontem użytkownika. Zmiany wdrażane są obecnie w wybranych regionach, ale finalnie najpewniej trafią do wszystkich osób. Cóż, to nie pierwszy raz w ciągu ostatnich miesięcy, gdy Instagram skutecznie irytuje swoich użytkowników.