InPost regularnie rozbudowuje sieć Paczkomatów oraz wprowadza kolejne udogodnienia dla klientów. Jednocześnie nie wszystkim podobała się dotychczasowa polityka firmy. To jednak już przeszłość dzięki interwencji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
InPost zmienia politykę. Podziękujcie UOKiK
Świadczone przez InPost usługi cieszą się coraz większą popularnością, szczególnie w okresie świątecznym, gdy liczba transportowanych przesyłek ogromnie się zwiększa. Wiele z Was z pewnością słyszało historie o przepełnionych Paczkomatach i wydawaniu paczek przez kuriera bezpośrednio z busa, a może nawet sami znaleźliście się w takiej sytuacji. A skoro już o dostawach w tym okresie mowa, to firma zadeklarowała, że dostarczy wszystkie przesyłki przed świętami, więc macie ostatnie dni, żeby kupić prezenty dla najbliższych.
Nie wszyscy klienci byli jednak zadowoleni ze sposobu obsługi ich przesyłek. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęły bowiem liczne skargi na politykę firmy, dlatego wszczęto postępowanie wyjaśniające, które bardzo szybko dało pierwsze, pozytywne dla klientów efekty.
Skargi, które wpłynęły do UOKiK, dały podstawę do wszczęcia postępowania wyjaśniającego. Sprawdziliśmy, czy problemy poruszane przez konsumentów mają miejsce. W trakcie postępowania spółka dostosowała się do naszych zastrzeżeń. Część zmian została już wdrożona, co mogli już odczuć konsumenci korzystający z tych usług.Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Na co najczęściej skarżyli się niezadowoleni klienci? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podaje, że chodziło m.in. o automatyczne przekierowywanie paczek do innego Paczkomatu, gdy docelowy był przepełniony. Firma wdrożyła już zmiany w tym przypadku – jeśli Paczkomat jest pełny, przesyłka trafia na jeden dzień do innego, oddalonego maksymalnie 2 km w linii prostej od docelowego. Jeżeli nie zostanie odebrana w tym czasie, jest transportowana do pierwotnego Paczkomatu.
Ponadto klientom nie podobało się to, że (już po realizacji usługi) InPost pobierał opłatę w wysokości 3,68 złotych za weryfikację gabarytów przesyłki, jeśli nadający nadał paczkę o innych wymiarach niż zadeklarował. Opłata wciąż obowiązuje, lecz firma zapowiedziała, że w 2022 roku zacznie wprowadzać zmiany i zrezygnuje z pobierania tejże opłaty.
Podobnie w przyszłym roku InPost wydłuży czas odbioru przesyłki z punktów o ograniczonej dostępności – jeśli termin odbioru przypadnie wtedy, gdy dana placówka jest nieczynna, zostanie on automatycznie wydłużony o 24 godziny za każdy dzień, w którym punkt był niedostępny.