Komunikacja z klientami za pośrednictwem SMS-ów jest wygodna, to fakt, ale może też nastręczać pewnych problemów. Ostatnio prawdziwą plagą są oszuści podszywający się pod firmy logistyczne i próbujące wyłudzić od ich klientów pieniądze. InPost przestanie zatem używać wiadomości SMS, całkowicie przestawiając się na e-maile i własną aplikację.
InPost twierdzi, że próby przeciwdziałania atakom sprytnych oszustów posługujących się podrobionymi komunikatami, które sugerują, że należy dokonać jakiejś dodatkowej opłaty za przesyłkę, to walka z wiatrakami. Przestępcy są coraz bardziej skuteczni, a edukowanie klientów sieci logistycznej postępuje powoli. Dlatego InPost zawiesza wysyłanie SMS-ów z wiadomością o statusie paczki.
Rzecznik prasowy InPostu, Wojciech Kędziołka, tłumaczy, że operator w komunikacji z klientami będzie wykorzystywał pocztę e-mail oraz aplikację na smartfony. Opisując jej działanie, mówi:
„Jest ona centrum komunikacji z użytkownikami usług InPost zarówno tych korzystających z paczkomatów jak i z usług kuriera. Informacje o statusie przesyłek, zarówno nadawanych jak i odbieranych, są obecnie dostępne w łatwy i prosty sposób w jednym miejscu.”
Komentując kwestię zrezygnowania z SMS-ów, zauważa:
„Przy okazji jako jeden z pierwszych operatorów logistycznych w Polsce całkowicie rozwiązujemy problem z jakim boryka się branża w Polsce, czyli z fałszywymi SMS-ami.”
Jeśli więc otrzymamy wiadomość tekstową na telefon dotyczącą jakiejś przesyłki, możemy być pewni, że nadał ją „InPost”, a nie InPost. Nie klikajcie w linki, które zawarte są w takich SMS-ach ani tym bardziej nie zgadzajcie się na „dopłaty” do przesyłek, które rzekomo przekroczyły swój gabaryt czy też dopuszczalną wagę.
Ekspansja InPost trwa w najlepsze. Firma poszerza współpracę z dużą siecią supermarketów
źródło: cashless.pl