Zanim Niantic Labs stało się sławne dzięki mobilnym Pokemonom, można było grać w inną pionierską produkcję studia, opartą na rozszerzonej rzeczywistości – Ingress. Jej popularność z czasem spadła, ale nadal ma wielu fanów na całym świecie. Na pewno ucieszą się oni, że dawno zapowiadana, wielka aktualizacja gry właśnie pojawiła się w sklepach z aplikacjami Google i Apple. Oto Ingress Prime.
Oryginalny Ingress został uruchomiony w 2012 roku. Świeża formuła gry zgromadziła wokół niej wielu ludzi, którzy uwielbiali zdobywać nowe portale i wędrować po mieście, by współpracować z innymi graczami. W ciągu czterech lat popularność dzieła Niantic Labs spadła, a premiera Pokemon Go sprawiła, że niektórzy ingressowicze porzucili dotychczasową grę na rzecz szukania i łapania wirtualnych stworków od Nintendo.
Cykl zaczyna się jednak zapętlać, ponieważ teraz, gdy graczy Pokemon Go jest już coraz mniej, Niantic restartuje swój pierwszy ważny tytuł AR. Ingress Prime można już pobierać ze sklepów Google Play i App Store. W ten sposób firma zapewnia sobie byt do czasu, kiedy integracja z grą Pokemon Lets Go! na Switcha przyniesie kolejną falę graczy w Pokemon Go.
Ingress Prime w pewnym sensie resetuje osiągnięcia gracza z podstawowej wersji gry i oferuje mu czyste konto. Niekoniecznie więc musi być łakomym kąskiem dla weteranów Ingressa z 2012 roku.
https://www.tabletowo.pl/2018/08/02/ciekawy-event-w-polsce-ponad-2000-graczy-ingress-z-calego-swiata-rywalizowalo-o-warszawskie-stare-miasto/
Jeśli przejadło nam się już łapanie Pokemonów, a lubicie szwendać się po okolicy w poszukiwaniu wirtualnych przygód, przy okazji zażywając nieco ruchu, to Ingress Prime będzie dla Was jak znalazł. No, chyba, że wolicie łapać dinozaury.
dzięki Phone Arena