Wczoraj Apple zaprezentowało cztery nowe iPhone’y (i przy okazji obniżyło ceny poprzednich generacji), w tym model iPhone 15 Pro, który skierowany jest do bardziej wymagających użytkowników oraz osób, które oczekują więcej nowości niż przynoszą podstawowe „Piętnastki”.
Ile kosztuje iPhone 15 Pro?
W poprzednim roku w przypadku serii 14 Pro Apple niemiło nas zaskoczyło, ponieważ ceny nowych modeli były znacznie wyższe niż poprzednich generacji – iPhone 14 Pro kosztował od 6499 złotych, podczas gdy iPhone 13 Pro od 5199 złotych. Miało to związek z niekorzystnym dla mieszkańców Polski kursem dolara, który obecnie jest dla Polaków znacznie „łaskawszy”.
iPhone 15 Pro kosztuje bowiem od 5999 złotych. Owszem, wciąż jest droższy aż o 800 złotych od iPhone’a 13 Pro, ale jednocześnie o 500 złotych tańszy od iPhone’a 14 Pro, który po wczorajszej konferencji Apple zniknął ze sklepu producenta (wciąż jednak jest dostępny u autoryzowanych dystrybutorów w cenach od ~5300 złotych). Jako że różnica jest obecnie stosunkowo nieduża, wiele osób może zdecydować się na najnowszy model. Ile trzeba jednak na niego pracować?
Jak dużo czasu potrzeba, aby zarobić na nowego, najtańszego iPhone’a 15 Pro (128 GB)?
Picodi po raz kolejny opublikowało Indeks iPhone’a i tym razem sprawdziło, ile dni mieszkańcy różnych krajów muszą pracować, aby zarobić na najnowszy model iPhone 15 Pro w wersji ze 128 GB wbudowanej pamięci. Trzeba tu jednak podkreślić, że przy obliczeniach uwzględniono wysokość przeciętnego wynagrodzenia, a oczywistym jest, że nie każdy tyle zarabia. Mimo wszystko daje to pewien pogląd na sytuację.
Według Głównego Urzędu Statystycznego przeciętne wynagrodzenie w Polsce wynosiło w lipcu 7481,45 złotych brutto (5249 złotych netto). Oznacza to, że osoby, które tyle zarabiają, muszą pracować niespełna 24 dni robocze, aby uzbierać pieniądze potrzebne do kupienia smartfona iPhone 15 Pro w podstawowej wersji 128 GB (przy założeniu, że w miesiącu są 21 dni robocze).
Dobrą wiadomością jest tutaj, że jest to mniej niż w przypadku iPhone’a 14 Pro (128 GB), na którego trzeba było pracować blisko 28 dni. Nie zmienia to jednak faktu, że Polska i tak znajduje się w gronie krajów, których mieszkańcy muszą pracować najdłużej, aby móc sobie pozwolić na zakup smartfona iPhone 15 Pro (128 GB). W najlepszej sytuacji są Szwajcarzy – oni już po 5 dniach zarobią wystarczającą kwotę. W Europie w gorszym położeniu są tylko mieszkańcy Łotwy, Portugalii, Węgier, Grecji, Czarnogóry i Turcji (która znalazła się na niechlubnym, ostatnim miejscu z wiadomych względów).
Jeśli natomiast ktoś zarabia najniższą krajową, która od 1 lipca 2023 roku wynosi 3600 brutto (~2784 złotych netto), to będzie potrzebował ponad 45 dni roboczych, czyli ponad 2 miesiące, aby zarobić na iPhone’a 15 Pro – przy założeniu, że nic nie wyda na opłaty, zakupy itp., co oczywiście jest mało prawdopodobne.