Dla każdego producenta targi IFA to czas, by pokazać swoje produkty większej liczbie osób, jest to również sposób na darmową reklamę. I chyba cel małej, lokalnej firmy został osiągnięty, gdyż znalazło się dla niej miejsce na ten wpis. Na stoisko producenta można było ujrzeć dwie całkiem niezłe dachówki.
i-Onik postanowił zaprezentować dwa urządzenia oparte o platformę Intela. Co ciekawe jedno z nich pracuje na systemie… Google Android. Były już oczywiście takie wariacje, ale sprzęt oparty o taki SoC to na razie rzadkość w świecie zielonego robota. Co ciekawe mocniejszy model będzie miał też nietypową przekątną – 9,7 cala i rozdzielczość podobną do tej z iPada (2048 x 1536). Sama matryca wykonana została w technologii IPS. Inspiracja Apple na tym się nie kończy. Tablet został wykonany z aluminium, a sama konstrukcja jest wyjątkowo smukła. Na pokładzie znajdziemy 4-rdzeniową jednostkę Intel Atom Bay Trail Z3745 o taktowaniu 1,3 GHz, a także 2 GB pamięci RAM. Producent nie ujawnił, jaką pamięć wewnętrzną będą posiadać urządzenie, natomiast wiadomo, że znajdzie się miejsce na slot kart microSD. W sprzęcie zagoszczą jeszcze dwa głośniki stereo. Tańsza wersja różnić się ma natomiast wielkością matrycy (10,1 cala) i rozdzielczością (1280 x 800), a także obecnością tylko 1 GB pamięci RAM. Pracą obu urządzeń zarządza Google Android w wersji 4.4 Kit Kat. Ceny nie zostały na razie ujawnione.
Niemcy pokazują, że też potrafią tworzyć fajną elektronikę i nie potrzeba przy tym potężnej reklamy i wielomilionowych nakładów. Urządzenia są smukłe, wykonane z metalu i nie będą powodować niepożądanych trzasków, a także mają sensowne specyfikacje. Bardzo jestem ciekaw również pracy Androida na układzie Intela. Jednak patrząc jak radzi sobie pełny Windows, nie martwiłbym się, że zabraknie mocy przez najbliższe kilka lat. Tylko gdyby nie ta fanatyczna tendencja do kopiowania wyglądu produktów Apple…