Końcówka okresu wakacyjnego to zwykle pora dwóch wielkich imprez. Jedną z nich jest IFA. Targi w Berlinie to jedna z trzech największych imprez technologicznych w roku. Obok International Consumer Electronics Show i Mobile World Congress, Internationale Funkausstellung Berlin, to najlepszy moment dla wszystkich bardziej, bądź mniej znanych firm na zaprezentowanie swoich urządzeń. Technologiczne święto już za nami, więc możemy na chłodno ocenić jakość produktów zaprezentowanych podczas targów. Czego byliśmy świadkami?
W zasadzie na tytule mógłbym zakończyć pisanie. W tym roku do Berlina zjechało się wiele sław i sporo mniejszych firm, aby zaprezentować swoje nowości. Jednak w większości były to urządzenia mocno przewidywalne, które niczym nie zaskoczyły. Wśród gwiazd (jeśli takie nazewnictwo możemy przyjąć w elektronice) upatrywano głównie Samsunga i Sony, bo to o ich nowościach pisały przez ostatni okres wszelkie portale i blogi o tematyce nowych technologii i elektroniki użytkowej. Oprócz tego zobaczyliśmy kilka większych koncernów, które przywiozły ze sobą przemyślane rozwiązania, jednak mniej brawurowe. Nie wybijając się przed szereg, stanowiły mocny drugi plan dla głównych bohaterów. W tle było multum mniejszych prezentacji. Na targach nie zobaczyliśmy Apple. Amerykanie nie uznają wspólnych prezentacji i organizują swoje własne imprezy: WWDC czy Apple Keynote Special Event, o której mogliście przeczytać w artykule Piotra. A ja z tego miejsca zapraszam Was na szczegółowe zestawienia i własny komentarz tego wydarzenia, niebawem. Wracając do IFA, zapraszam na przegląd najciekawszych premier.
[hr style=”dotted”]
Samsung
Tego przedstawiciela stawki nikomu przedstawiać nie trzeba. Lider rynku Androida i niekwestionowany gigant świata Tech. W świecie urządzeń mobilnych w krótkim czasie przeszedł drogę od maleństwa do potentata. Do Berlina gigant z Korei postanowił zabrać worek nowości. Oto one:
Galaxy Note Edge
Jak co roku, podczas IFA pierwsze skrzypce gra urządzenie z serii Note, jednak tym razem Koreańczycy postanowili pójść dalej. Przedstawili światu wariacje popularnego „notatnika” z zakrzywianym panelem bocznym, który odgrywa rolę osobnego wyświetlacza. Do jego funkcji należy wyświetlanie skrótów aplikacji, który służy jako pasek powiadomień czy też umożliwia obsługę aparatu. Ekran ten dostał nawet swoją osobistą nakładkę – Revolving UX. Gwarantuje ona dostosowanie urządzenia pod własne preferencje, poprzez umieszczenie tapety. Do wyboru mamy także kilka rodzajów pasków, które przesuwamy tak, jak kolejne pulpity w przypadku wszystkich Androidowców. Ekran główny i boczny są od siebie odizolowane i działają niezależnie. Ciężko stwierdzić czy Samsung Galaxy Note Edge będzie udanym fabletem pod kątem ergonomii. Śmiem twierdzić, że nie do końca.
Link do artykułu: http://www.tabletowo.pl/2014/09/03/ifa-2014-samsung-galaxy-note-4-oraz-galaxy-note-edge-zaprezentowany-jest-niespodzianka-od-samsunga/
Galaxy Note 4
Jednak pierwsze skrzypce na prezentacji grał inny bohater. Samsung Galaxy Note 4. Mimo udanej ewolucji względem poprzednika, czwarta generacja elektronicznego notatnika nie odznacza się niczym niewiarygodnym. Celowo zatem w moim podsumowaniu zajmuje miejsce numer dwa u Samsunga. Oczywiście to nie oznacza, że urządzenie jest słabe i nieatrakcyjne. To wciąż jedna z najlepszych (jeśli nie najlepsza) maszyna na rynku, a już na pewno można nazwać Note’a 4 królem fabletów. Wysokiej rozdzielczości ekran QHD, 16 Mpix aparat z wreszcie dodaną optyczną stabilizacją obrazu, a także technologia szybkiego ładowania, to wyróżniki tego modelu. Dzięki rozszerzonym i coraz bardziej udoskonalanym funkcjom rysika S-pen sprzęt ten jest bezkonkurencyjny w swojej klasie.
Link do artykułu: http://www.tabletowo.pl/2014/09/03/ifa-2014-samsung-galaxy-note-4-oraz-galaxy-note-edge-zaprezentowany-jest-niespodzianka-od-samsunga/
https://www.youtube.com/watch?v=Tv7C4e8thv0
Galaxy Tab Active
Koreańczycy do Berlina przywieźli także nieźle zapowiadający się tablet. Wcześniej nie sądziłem, że pancerna obudowa może być tak ładnie wkomponowana w urządzenie klasy biznesowej. To niecodzienne połączenie zaowocowało powstaniem Samsunga Galaxy Tab Active, który dołącza do rodziny urządzeń dla aktywnych. Certyfikaty odporności IP65, IP67, MIL-STD-810G (dodatkowa obudowa) zamknięte w całkiem zgrabnej formie oraz solidne podzespoły powinny pomóc w rozpowszechnieniu tego modelu. W tablecie umieszczono wydajne ogniwo (8-10 h pracy według producenta) i osobny port ładowania POGO Pin (oszczędzanie microUSB), który jest rzadkością w urządzeniach mobilnych. Do tego dedykowany rysik C-Pen chowany w korpus czyni z urządzenia atrakcyjną propozycję. Pod warunkiem, że Samsung nie przesadzi z ceną…
Link do artykułu: http://www.tabletowo.pl/2014/09/04/ifa-2014-samsung-galaxy-tab-active-zaprezentowany-pancerny-tablet-dla-biznesu/
Gear S
Na prezentacji nie mogło zabraknąć inteligentnego zegarka. Mimo wielu spekulacji Gear S wybija się na tle poprzedników. Znajdziemy w nim zakrzywiany ekran S-AMOLED, a także szereg funkcji. Między innymi wbudowany moduł 3G (połączenia głosowe, internet), WiFi i Bluetooth, nawigację opartą na mapach HERE. Gadżet można obsługiwać za pomocą klawiatury ekranowej i głosu. Koreańczycy odwrócili się od konkurencji, implementując Tizena (w przeciwieństwie do większości znanych firm).
Gear VR
Ciekawostką dla osób zainteresowanych gadżetami mogą się okazać okulary wirtualnej rzeczywistości Gear VR. Jest to akcesorium dedykowane Galaxy Note 4. Wiadomo, że urządzenie nie jest autonomiczne i nie posiada własnego ekranu. Za to wykorzystuje ekran Note 4 do wyświetlania obrazu. Dzięki szerokim kątom widzenia 96 stopni oraz panoramie dochodzącej do 360 stopni jesteśmy w stanie poczuć się jak bohaterowie projekcji, którą w danej chwili oglądamy. Sprzęt powstał przy współpracy z firmą Oculus i okazuje się być ciekawym dodatkiem do galaktycznego „notatnika” czwartej generacji. Gdyby jeszcze nie ta łączność kablowa, byłoby genialnie.
Link do artykułu: http://www.tabletowo.pl/2014/09/04/ifa-2014-samsung-gear-vr-wirtualna-rzeczywistosc-w-wydaniu-samsunga/
Gear Circle
Do worka inteligentnych wynalazków dołączają… słuchawki bluetooth. Co prawda Gear Circle nie mają własnej jednostki centralnej, ale stanowią nierozerwalny wręcz dodatek do produktów Galaxy. Zapewniają do 8 połączeń bluetooth (w tym 2 jednocześnie), system poprawy jakości połączenia. Urządzenie działa znakomicie w połączeniu ze smartfonami i tabletami z serii Galaxy, a także z zegarkiem Gear S. Słuchawki mają akumulator o pojemności 180 mAh, zapewniając tym samym do 11 h rozmów i 300 h czuwania (według producenta).
Flip LED Wallet
Etui od Samsunga to zdecydowana odpowiedź na produkty Alcatela i HTC. Południowokoreański koncern również zapragnął powiadamiać użytkowników swojego sztandarowego urządzenia o nadchodzących wiadomościach, stanie baterii czy pogodzie. W ten sposób powstał Flip LED Wallet. I muszę przyznać, że prezentuje się dość zjawiskowo i na tle konkurencji zdecydowanie błyszczy swoim designem. Więcej o nim przeczytanie w osobnym wpisie.
Link do artykułu: http://www.tabletowo.pl/2014/09/06/ifa-2014-flip-led-wallet-etui-wyswietlajace-powiadomienia-dla-samsunga-galaxy-note-4/
[hr style=”dotted”]
Sony
Ciężko upatrywać w Sony konkurencję dla Samsunga patrząc po udziałach w rynku. Natomiast Japończycy od momentu pojawienia się pierwszej „Zetki”, traktowani są jako gwiazdy kolejnych prezentacji. I faktycznie, urządzeniom spod znaku Xperia Z nie można odmówić elegancji, nietuzinkowego stylu i precyzji wykonania z dbałością o najmniejsze szczegóły. Na targach Sony pokazało linię urządzeń Xperia Z3 Series, budżetowca, a także kolejną generację inteligentnego zegarka oraz udoskonaloną opaskę.
Xperia Z3
Sony z gracją dżentelmena oraz poczuciem humoru gawędziarza przedstawiło nam następcę udanej zresztą „Zet-dwójki” – flagową Sony Xperię Z3. Względem poprzednika zmienił się design (zaokrąglone ranty i narożniki z tworzywa sztucznego), a także zmniejszyły wymiary oraz waga. Głośniki zostały przesunięte bardziej do środka przedniego panelu. W sumie na tym mógłbym skończyć porównania z poprzednikiem, ale producent chwali się poprawkami w module aparatu, choć parametry są niemalże identyczne (mamy do dyspozycji inny szerokokątny obiektyw Sony G Lens). Z pewnością nie można określać tego urządzenia mianem przełomowego, bo za dodanie obsługi Remote Play (granie w gry z SP4) czy dłuższy czas pracy baterii (według producenta 2 dni), czy nawet zwiększenie wodoszczelności do 2 metrów ten model na to nie zasługuje. Jest to przemyślany rozwój. Niestety Sony pomału zaczyna traktować klienta jak Samsung i narzuć drakońskie ceny swoich produktów. Na polskim rynku pojawi się również wersja Dual Sim.
Link do artykułu: http://www.tabletowo.pl/2014/09/03/ifa-2014-sony-z3-i-z3-compact-tablet-oficjalnie-zaprezentowane-elegancja-trzeciej-generacji/
https://www.youtube.com/watch?v=PAHRBOYG8sg
Xperia Z3 Compact
Japończycy doskonale wiedzieli, że Xperia Z1 Compact, jako protoplasta wersji mini we własnym portfolio będzie nosić wady. Idąc za głosem użytkowników, a także blogerów z całego świata wprowadza zmiany, które mogą roznieść w pył konkurencję w tym segmencie. Sony na pokładzie Xperii Z3 Compact upchało 4,6-calowy ekran w podobnych wymiarach całkowitych, tworząc jednocześnie urządzenie cieńsze i smuklejsze. Tył zastąpiono tworzywem ceramicznym, natomiast ranty są w całości z tworzywa sztucznego wysokiej klasy. Sam wygląd to rzecz gustu. Pozostałe cechy prócz wyświetlacza HD (1280×720) pozostają niezmienione względem większego brata.
Xperia E3
Dobrze, że w ofercie Japończyków pojawia się coraz więcej ciekawszych ofert w przystępnej cenie. W taką charakterystykę doskonale wpasowuje się Sony Xperia E3. Smartfon o 4,5-calowym ekranie, czterordzeniowym układzie od Qualcomma, wsparciu dla szybkiej transmisji danych LTE, wydajnej baterii (jak zapewnia producent), wzmacnianej konstrukcji (w narożnikach) oraz niskiej cenie (699 na start), ma zapewnić sukces na polu rozwiązań budżetowych. I myślę, że Japończykom ta sztuka się powiedzie. Czy Xperia E3 na tle zupełnie nieudanej Xperii J, czy brzydkiej i słabiutkiej Xperii E1, nie wygląda imponująco?
Xperia Z3 Tablet Compact
W asortymencie Sony brakowało tylko jednego ogniwa – małego, mobilnego tabletu opartego o Androida. Japończycy znacznie różnią się strategią od swoich południowokoreańskich rywali, gdyż w swoich premierach są znacznie bardziej zdawkowi (szczególnie na rynku dachówek). Na targach IFA w Berlinie Sony postanowiło uzupełnić swoje portfolio o brakujące ogniwo. I tak powstał Sony Xperia Z3 Tablet, który stylistyką i jakością wykonania wpasowuje się idealnie w wygląd całej serii. A co z wnętrzem? Otrzymujemy wysokiej klasy wyświetlacza WUXGA (1920×1200), czterordzeniowego Snapdragona 801, 3 GB RAM, świetną optykę Sony G Lens, a wszystko to zamknięte w wodoszczelnej i ultracienkiej obudowie. Sam tablet to klasyczne piórko, gdyż waży jedynie 270 gram. Niestety Sony ceni swoje produkty klasy premium, czasem wydaje mi się, że aż za bardzo.
Link do artykułu: http://www.tabletowo.pl/2014/09/03/ifa-2014-sony-z3-i-z3-compact-tablet-oficjalnie-zaprezentowane-elegancja-trzeciej-generacji/
SmartWatch 3
Japończycy rozpoczęli bitwę na inteligentne zegarki. Ich dwie wcześniejsze generacje wniosły powiew świeżości na rynku, mając w zasadzie niewielką konkurencję. Obecnie już nie jest tak lekko, a podczas tej jesieni ze swymi rozwiązaniami zadebiutowało sporo topowych firm. W tej stawce nie mogło zabraknąć SmartWatch 3. Urządzenie względem poprzednika znacznie dojrzało, dostając system operacyjny Android Wear. Dzięki temu urządzenie stało się bardziej autonomiczne. Bez problemu można słuchać z niego wgraną wcześniej muzykę, a zestaw czujników i modułów zapewnia szereg możliwości pomiaru swojej aktywności. Nie zapominajmy o wodoodporności (IP68) czy rozbudowanym systemie powiadomień.
Znacznie ciekawszym, bo oryginalnie zrobionym dodatkiem do urządzeń Sony okazuje się opaska SmartBand Talk. Oferuje ona m.in. wykonywanie połączeń głosowych, odbieranie wiadomości i powiadomień, a także mierzenie aktywności. Cieszy obecność zakrzywianego wyświetlacza E-Ink, który zapewnia najdłuższy przebieg na jednym ładowaniu w swojej klasie produktów.
Sony ILCE-QX1 i DSC-QX30
W zeszłym roku gigant z Japonii zaprezentował dedykowane obiektywy dla smartfonów – DSC-QX10 i DSC-QX100. Pierwsze generacje nie zwojowały rynku przez niedopracowane oprogramowanie i dość zaporową cenę w stosunku do możliwości. Sony naprawiło swoje błędy i wypuściło następców popularnych bezkorpusowców. Mocniejszy z nich – QX1, to bestia dla profesjonalistów z procesorem optyki Bionz X, bagnetem E (możliwość doczepiania osobnych obiektywów), 21 Mpix matrycą APS-C, możliwością zapisywania RAW-ów oraz wbudowaną lampą błyskową.