hyundai

Ten koncepcyjny Hyundai wygląda genialnie i – co najlepsze – trafi do produkcji

Podejrzewam, że na tę decyzję Hyundaia czekało wiele osób. Koreańczycy zapowiedzieli, że koncepcyjny N Vision 74 będzie produkowany.

Hyundai N Vision 74 wygląda po prostu świetnie

Model N Vision 74 został pokazany ponad dwa lata temu, robiąc niemałe zamieszanie. Od razu pojawiły się opinie, że to jeden z najlepiej wyglądających konceptów ostatnich lat. Dodam, że w mojej opinii jest tym zdecydowanie najładniejszym. Wygląda jak samochód wyciągnięty z jakiegoś cyberpunkowego uniwersum, które powstało w latach 80.

Kojarzy mi się również z DeLoreanem DMC-12, który swoją popularność zawdzięcza serii filmów Powrót do przyszłości. Ma w sobie też coś z Audi quattro, czyli naprawdę pięknego auta z Ingolstadt. To wszystko podane jest z odrobioną futurystycznego designu, a efekt końcowy – jak już wspomniałem – robi na mnie ogromne wrażenie.

Przyznam, że w połowie 2022 roku, gdy zobaczyłem grafiki przedstawiające Hyundaia N Vision 74, byłem przekonany, że niestety skończy się tylko na koncepcyjnym modelu, który nigdy nie wyjedzie na publiczne drogi. Teraz mogę jednak napisać, że na szczęście się myliłem. Koreańczycy zapowiedzieli produkcyjną wersję N Vision 74.

Wypada przypomnieć, że w koncepcie mieliśmy do czynienia z napędem hybrydowym, wykorzystującym wodorowe ogniwa paliwowe. Osiągi – przynajmniej te na papierze – przedstawiały się następująco: 680 KM, moment maksymalny 900 Nm, akumulator o pojemności 62,4 kWh, stos ogniw paliwowych 85 kW (maksymalnie 95 kW), pojemność zbiornika wodoru 4,2 kg, prędkość maksymalna 250 km/h i zasięg ponad 600 km.

Trudno teraz wskazać, co dokładnie znajdzie się we wnętrzu produkcyjnego Hyundaia N Vision 74, ale podejrzewam, że dostaniemy BEV-a, czyli bateryjnego elektryka. Tym bardziej, że producent ma już doświadczenie w łączeniu tego typu rozwiązań ze sportowymi osiągami – przykładowo Hyundai Ioniq 5 N.

Kiedy premiera wersji produkcyjnej? Obecnie wiemy tylko, że Hyundai N Vision 74 będzie jednym z zelektryfikowanych modeli, które producent zamierza wprowadzić na rynek do końca 2030 roku.

Co jeszcze planują Koreańczycy?

Podczas tegorocznego wydarzenia Investor Day, Hyundai ujawnił jeszcze kilka planów na najbliższą przyszłość. Firma zamierza wprowadzić 21 w pełni elektrycznych samochodów do końca 2030 roku, ale nie chce rozstawać się z silnikami spalinowymi.

Koreańczycy potencjał widzą w autach EREV (Extended Range Electric Vehicle), w których silniki elektryczne napędzają koła, a za produkcję prądu odpowiada jednostka spalinowa. Brzmi znajomo? Owszem, podobne rozwiązania znajdziemy w lokomotywach, ale również w Nissanach z napędami e-Power.

Hyundai nowy system
(źródło: Hyundai)

Producent pokazał też nową generację systemu infotainment, która będzie bazować na Android Automotive. Czy system na powyższym slajdzie coś Wam przypomina? Najpewniej tak, bowiem podobny interfejs oferuje Tesla Model 3 i inne auta Elona Muska.